 |
Zakaz tylko zwiększa pragnienie.
|
|
 |
Produkujemy iluzję bez szans na to, by się spełniły,
a jednak oddychamy każdą.
Stają się sensem. Przy nich odnajdujemy nasze miejsce.
Chcemy się mylić, by stłumić własne serce.
Czytamy książki z serii jak żyć, pozornie wiemy więcej,
lecz przychodzi czas, gdy nasza siła ponosi klęskę.
|
|
 |
nie pytaj, dlaczego ciągle mam w oczach łzy. z jakiego powodu non stop jestem przygnębiona. czy Mnie coś dręczy, a może po prostu tak intensywnie nad czymś myślę. dlaczego na nadgarstkach widnieją cięte rany. co sprawia, że każdej nocy cierpię na bezsenność. dlaczego wpadłam w nałóg z papierosami, albo wchłaniam alkohol w dużych dawkach. co jest przyczyną opuszczenia się w nauce i co sprawia, że rodzice o mało co nie wyrzekli się własnej córki. powód - On. [ yezoo ]
|
|
 |
Nie lubię złości, podłości, powodów do zazdrości, fałszywych przyjaźni i ślepej naiwności.
|
|
 |
Gdy pewne osoby odchodzą , odchodzi w nimi ich świat w którym uczestniczyliśmy, a pozostają tylko wspomnienia.
|
|
 |
Najwyraźniej z normalnością nam nie do twarzy.
|
|
 |
Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu.
|
|
 |
Istnieją na świecie takie osoby, dla których warto było poświęcić więcej.
|
|
 |
gdzie się podziali wszyscy Ci, którzy za małolata powtarzali, że zawsze będą? [ yezoo ]
|
|
 |
- ej, a żaba to ssak? - nie, płaz. - a może gad? - nie, płaz. bo ssak to matka by karmiła swoim cyckiem. [ yezoo & kumpela ]
|
|
 |
( robimy zdjęcia z kumpelą ) - teraz zrobię ptaka, a ty szybko łap, bo się nie utrzymam. - yhy. Ty wyciągasz ręce, jakbyś szła do Boga po cukier. [ yezoo & friends ]
|
|
 |
jak codzień z całą ekipą spędzaliśmy popołudnie w parku. odpalane szlugi, dobry browar, jazda na BMXach, zazwyczaj tak się bawiliśmy. kumpel uczył Mnie kolejnego triku, gdy daleka już zauważyliśmy Jego ze swoimi ziomkami. szanowaliśmy się, chociaż byliśmy z zupełnie innych osiedli. akurat My, byliśmy tą ekipą, która z Nimi utrzymywała dystans wraz z odpowiednimi warunkami. każdy z nich podszedł pokolei witając się. nagle podszedł On wyciagając do Mnie dłoń. uśmiechnęłam się, ściskając ją na przywitanie. po chwili zbliżył się do Mnie szepcząc ' pamiętasz, kiedyś witaliśmy się inaczej ' . [ yezoo ]
|
|
|
|