|
Kelner odszedł, powłócząc nogami i duszą.
|
|
|
A mówię to ja, człowiek, który w życiu niejednego kurewstwa w życiu doświadczył – uczynię tę kobietę szczęśliwą, choćby to miała być ostatnia rzecz, jaką zrobię w życiu.
|
|
|
A łzy to stracone szczęście które miało trwać wiecznie.
|
|
|
Dziwne, że łatwiej jest pociągać za spust, niż grać na gitarze. Łatwiej niszczyć niż tworzyć.
|
|
|
Chciałabym wyjść z tego domu i wrócić dopiero w następnym tygodniu gubiąc w między czasie swoje serce gdzieś na jednej z imprez. utopić je w kieliszku wódki i zostawić tam dla jakiegoś naćpanego kolesia, którego w ogóle nie będę pamiętać.
|
|
|
Uzależniamy się od papierosów, albo od czekolady, a później chcemy skończyć z nałogiem, jednocześnie kończąc ze sobą…
|
|
|
Rozbierz mnie słowo po słowie, a zobaczysz ile mam w sobie milczenia…
|
|
|
Nielegalne myśli. Niebezpieczne słowa.
|
|
|
Chciałabym obudzić się którejś niedzieli i przytulić się do mężczyzny, z którym naprawdę jestem, a nie tylko bywam. Bo miłość chyba nie ma kolejnych wersji? Jak pan myśli?
|
|
|
Człowiek umiera tyle razy, ile traci swoich bliskich.
|
|
|
Następnej nocy przyszła nadzieja - sadystyczna pani, która podaje ci wodę, gdy umierasz z pragnienia, po to tylko, by ją odsunąć, kiedy wyciągniesz rękę.
|
|
|
Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów przepływa znikąd w środku dnia. W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu. W życiu tęsknotą.
|
|
|
|