 |
Wszystko jest stanem umysłu, imperium zmysłów
|
|
 |
Lubię mój świat bez miejsca na fałsz.
|
|
 |
Takie to żałosne, że aż śmieszne.
|
|
 |
Dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba, po której byś się nie spodziewał nigdy, że Cię zdołuje, prawdopodobnie zrobi to. Będziesz miał złamane serce, prawdopodobnie więcej niż jeden raz i silniej za każdym razem. Będziesz także łamał serca, więc pamiętaj jak się czułeś, gdy Twoje było złamane. Będziesz walczył z najlepszym przyjacielem. Będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. Będziesz płakał, bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogoś, kogo kochasz. Więc rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony, ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz.
|
|
 |
Myślała szmata, że jest jedwabiem. I jeszcze podpierdoliła mój tekst.
|
|
 |
Z niektórymi ludźmi nie warto trzymać kontaktu.
|
|
 |
By dbać o interes drugiej osoby, nie trzeba kochać. Nie trzeba być nawet zakochanym. Wystarczy być życzliwym. Ty ani nie kochasz, ani nie jesteś zakochany, a tym bardziej nie jesteś życzliwy.
|
|
 |
Gdyby Twoje usta miały przycisk "Lubię to" klikałabym dzień w dzień.
|
|
 |
nie jestem kurwa dziwna, ja jestem z edycji limitowanej .
|
|
 |
słońce ogrzewało Jej twarz, jak zawsze siedziała w ich miejscu przyglądając się pływającym w rzece kaczkom . wiatr bawił Jej włosy, a Ona otulona przewiewnym sweterkiem nie zważała na to, że zaraz będzie ogromna ulewa. co chwilę spoglądała w niebo zastanawiając się co tak naprawdę w życiu zostało Jej do zrealizowania, co chciałaby jeszcze zrobić, a czego uniknąć. wyrwała z ziemi kwiatka szepcząc pod nosem ' kocha - nie kocha ' . myślała o nich. o wspólnych chwilach. o tym jak jakiś czas temu siedzieli tu razem przytulając się do siebie. otarła łzę licząc dalej. - kocha, nie kocha .. - kocha . - odpowiedział stojąc tuż za Nią. - kocha i nie może bez Ciebie żyć. - szepnął delikatnie Ją przytulając.
|
|
 |
Chciałabym myśleć, że nic się nie zmieniło, pomimo faktu, że wszystko uległo zmianie.
|
|
 |
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.
|
|
|
|