 |
Jasne, że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne, że go kocham, ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć, ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie, po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło, a my? My już nie mamy siły walczyć, więc poddajemy się sile odpychania. /esperer
|
|
 |
Chciałam byś odszedł z mojego życia równie szybko jak i się w nim pojawiłeś, chciałam byś zniknął zanim będzie za późno, zanim uzależnisz mnie od swojej osoby. Chciałam, ale nie potrafiłam urwać z Tobą kontaktu, bo coś pchało mnie do Ciebie. Chciałam, a brnęłam w tą znajomość dalej i naiwnie wierzyłam, że tym razem będzie inaczej no i mam za swoje. Znowu cierpie przez własną głupote. / s.
|
|
 |
Po prostu źle się trafia. Wychodzi na to, że to jeszcze nie było to. Czegoś brakowało, rozumiesz? Możesz się starać, robić wszystko, żeby było dobrze, jak najlepiej, możesz nawet stawać na głowie, a i tak niewiele z tego wychodzi, bo to nie ten człowiek. [ yezoo ]
|
|
 |
Jest dobry. Miły, opiekuńczy i czuły. Stara się. Zostawia kinder niespodziankę na łóżku kiedy ma go nie być gdy wracam. Wtula nos w moje włosy i mówi, że jest wtedy szczęśliwy. Głaszcze po plecach kiedy źle się czuję i budzi pocałunkiem uśmiechając się z miłością. Zmywa za mnie naczynia gdy wychodzę na uczelnie i nosi zakupy kiedy są zbyt ciężkie. Dopinguje, rozwesela, komplementuje i biega za mną kiedy jestem zła i chcę zostać sama. Żebym nie została sama. I jest idealny i wiem, że to ten ale kiedy serce zostanie raz złamane potem po prostu takie zostaje. Bo nawet gdy się chce czasem po prostu się nie da./bekla
|
|
 |
Tak długo mieszkał w moim sercu niszcząc każdą jego cząstkę na nowo. Tak długo sprawiał, że łzy wylewały się z moich oczu, a wspomnienia nie pozwalały iść na przód, a teraz go nie ma. Tak po prostu odszedł. Pozostawiając tylko pustkę i resztki wspomnień, które już nie sprawiają bólu. Już nie każe mi za sobą tęsknić całymi dniami i nocami. Już nie śni mi się każdej nocy przypominając o tym jak bardzo go kocham. Odszedł, a ja w końcu po tak długim czasie mogę napisać, że jestem wolna. Nie wiem czy do końca, ale wierzę, że w końcu uda mi się zebrać swoje życie w jedną całość. / s.
|
|
 |
Pamiętasz, kiedy powiedziałaś, że to już koniec? Że już go nie kochasz, że to wszystko minęło, prysło, zniknęło, ot tak? Kiedy wmawiałaś sobie, że to już przeszłość, że nie ma sensu zawracać, że trzeba iść do przodu, po nowe? Kiedy zarzekałaś się, że jego imię na wyświetlaczu telefonu to tylko nic nie znaczący zlepek liter, który nie wzbudza w Tobie żadnych uczuć? Kiedy obiecałaś sobie nowe życie i jego szybką realizację? I już wzięłaś głęboki wdech, który miał Ci ułatwić ten pierwszy krok do przodu, ale nagle się zachłysnęłaś. Wciąż boli, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
Człowiek jest w stanie znieść wiele, ale psychika zagracona emocjonalnymi porażkami w końcu wysiada. [ yezoo ]
|
|
 |
Ciągle wracałem rano, jakbym bał się ciemności, straciłem zasięg, dochodziły tylko złe wiadomości, słyszałem w kółko, że zawodzę, że w ich oczach coś tracę. / black-inside
|
|
 |
Sądzę, że powinnaś dalej żyć tak, jak żyłaś, zanim się poznaliśmy. Czerpać radość ze swoich zajęć. Nie można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i podporządkować całego swojego jestestwa jemu. Każdy jest odrębną jednostką, ma swoje nadzieje, plany, marzenia. Możemy kochać, ale nie powinniśmy zapominać, że każdy jest w stanie żyć bez drugiego. Co zrobisz, kiedy odejdę? Albo ty zdecydujesz się mnie opuścić? Gorzko zapłaczesz i powiesz: Nie mam nic, bo miałam tylko jego?
- Gabriela Gargaś
|
|
 |
Chcę być promieniem słońca, który ogrzewa Twoją schłodzoną twarz, chcę być powiewem wiatru, który daje Ci ukojenie w upalny dzień, chcę być kroplą kawy, która dotyka Twoich ust, chcę być dymem papierosa, który wędruje do Twoich płuc. Chcę być Twoim snem i jawą, w którą nie potrafisz uwierzyć, chcę być kroplą tuszu, z którego zrobiony jest Twój tatuaż. Chcę być Twoim ubraniem i Twoim kocem, którym okrywasz się, gdy chłód wzdryga Twoim delikatnym ciałem. Chcę być przy Tobie tak blisko, że bliżej się nie da. Chcę być Twój. Chcę być dla Ciebie. Chcę być z Tobą wtedy, gdy myślisz, że nikogo już nie ma. Rysować dłonią labirynty na Twoim ciele, które zawsze prowadzić będą do serca. Mieć nadzieję za Ciebie, bo tak często ją tracisz. Dawać Ci więcej niż oczekujesz od świata. Chcę kochać Cię tak, jak potrafią Ci, którzy kochają pierwszy raz - szczerze i prawdziwie./mr.lonely
|
|
|
|