 |
|
Mam taki charakter, który czasem łatwo skrzywdzić i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny.
|
|
 |
|
Dzisiejsze dziś znów sprawia ból, bo nie ma w nim tych lepszych nas. / Endoftime.
|
|
 |
|
Nikt nie jest ideałem, dostrzeż detale, zwróć uwagę, albo zrób sobie wreszcie przystanek.
|
|
 |
|
Wieczorami będziesz myśleć o złych ruchach i źle postawionych krokach dążąc do spełnienia własnych marzeń. Będziesz obwiniać się, a gryząc wargi do krwi zagłuszać krzyk poduszką. Będziesz dusić się przeszłością, tamtym powietrzem i zapachem krążącym wokół.
Będziesz taki jak ja, wrak człowieka, już nigdy do końca nie odzyskasz tego,
co choć raz w życiu straciłeś. / Z blogu, Endoftime.
|
|
 |
|
Chodź ze mną, potrafię Ci pomoc, sprawić, że przestanie boleć, chodź, zaufaj mi, kocham Cię, gdybyś tylko wiedział jak bardzo, to pewnie popierdoliłoby Ci się od tego w głowie, chodź, nigdy Cię nie skrzywdzę, nikt nigdy nie będzie tak wspaniały, wiem, banalne, ale przecież tak mało ludzi potrafi tak naprawdę kochać, bez brudu i syfu świata, dla większości miłość to destrukcja, a nie, wcale nie, więc chodź, pozwól sobie pokazać.
|
|
 |
|
Nie zawsze mów co myślisz, bo ludzie patrzą na korzyści.
|
|
 |
|
Teraz w twarze śmieję się tym co mówią: "Życie jest piękne. Nie jest, nie będzie, zostanie chujowe zawsze. Miałeś cele i nadzieje, wszystko przeminęło z wiatrem.
|
|
 |
|
Sama nie wiem, kim jestem w twoich oczach. Może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach.
|
|
 |
|
Kto choć raz nie przekonał się na własnej skórze o czymkolwiek,
nie ma prawa przewracać następnej strony bez przeczytania przynajmniej zdania jej wstępu. / Z blogu, Endoftime.
|
|
 |
|
Wokół szum drzew i cicho płynie woda i tylko Twój szept, bo tylko Ciebie kocham.
|
|
 |
|
Krew spływa po gardle, wóda płonie jak rzeka, a ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz.
|
|
 |
|
A pamiętasz jak mówiłem, że nie spadnę na dno, Że marzenia się spełniają póki mamy siłę?
|
|
|
|