 |
|
mija rok. mija kurewski rok jak się znamy a ja Cię kocham. długo, co? wiem, nie mogę porównać tego do 6letniego stażu ale dla mnie to długo, bo nadal znaczysz to samo kochanie, co prawda nigdy nie mogłam tak do Ciebie powiedzieć, ale w myślach powtarzałam to setki razy, kochanie. Kochanie z szarymi oczami, włosami na żel i czarnej koszulce, kochanie, które bardzo mnie skrzywdziło ale gdybyś znów się pojawił zrezygnowałabym ze wszystkiego i pokazała jak bardzo Cię kocham. Ty pewnie o mnie tak nie myślisz, szkoda, że nie znasz piosenki, mojej, do Ciebie, i nucę ciągle 'w Twoje ramiona mocno wtulony zawsze będę kochać Cię, i gdy uciekniesz mi gdzieś, za Tobą będę biegł.' znam to na pamięć, to przecież ponad 365 wieczorów z tą piosenką, 365 razy czułam jak odchodzisz, oddalasz się, przestajesz pisać nawet to cholerne 'cześć', marzenie się nie spełniło, spierdoliłeś z mojego życia jak ostatni tchórz, nie umiejąc się nawet pożegnać. kochanie. ~`pf
|
|
 |
|
Potrzebuje sie z Tobą spotkać, opowiedzieć Ci wszystko, wyżalić się, przytulić, a następnie zapomnieć o wszystkim. Tylko Ty jesteś w stanie mi teraz pomóc. Inaczej chyba zwariuje.
|
|
|
|
Chciałbym Ci się wypłakać w ramię, jak nigdy dotąd... cholernie jest mi ciężko. Nie ma mi kto pomóc. Ratuj! Ty zawsze powiesz do mnie odpowiednie słowa...
|
|
|
|
Już nie będziesz musiała mnie oglądać i unikać. Mogliśmy wiele, lecz Ty odtrąciłaś mnie od samego początku. Teraz nasze drogi się rozchodzą i już chyba nigdy się nie zejdą. Nie po tym wszystkim, co zostało powiedziane. Szkoda tylko, że rozstajemy sie tak wrogo do siebie nastawieni. Bardzo mnie to boli, bo wciąż coś do Ciebie czuje.
|
|
|
|
Mimo wszystko i tak dalej coś do Ciebie czuję. Mam również do Ciebie żal, że nie byłaś w stanie normalnie ze mną porozmawiać i że unikałaś mnie na wszystkie możliwe sposoby. Może kiedyś zrozumiesz, ile dla mnie znaczyłaś.
|
|
|
|
Nie ma Cie przy mnie dwa dni, a ja już czuje pustke w środku i to wieczne niezadowolenie.
|
|
|
|
Teraz widze, jaka jesteś na prawdę. Nie mam pojęcia co ja w Tobie widziałem. Zgrywałaś wielką przyjaciółkę, poszkodowaną przez życie. Serce mi pękało, kiedy słuchałem Twoich kolejnych opowieści. Cały świat chciałem dla Ciebie zmienić, we wszystkim chciałem Ci pomóc, nawet kosztem innych. A kiedy Ci pomogłem i kiedy mnie już nie potrzebowałaś - kopnęłaś mnie w dupe i odwróciłaś się do mnie plecami, nie odzywając się ani słowem, cały czas milcząc. Tak nie robią przyjaciele, bez względu na okoliczności. Masz głęboko w dupie to, co czują inni. Nie potrzebuje w swoim życiu takich ludzi. Teraz widze, jaką jesteś fałszywą osobą. Nie chce mieć z Tobą nic wspólnego. Mówisz o innych, że bardzo się zmienili. Popatrz na swoje zachowanie, dopiero później oceniaj innych.
|
|
|
|
"Jeśli kogoś kochasz za jego urodę, to nie jest miłość, a pożądanie. Jeśli kochasz kogoś za jego inteligencję, to nie jest miłość, lecz podziw. Jeśli kochasz kogoś dla jego majątku, to nie jest miłość, ale zainteresowanie. Jeśli kogoś kochasz i nie wiesz dlaczego, to jest prawdziwa miłość."
|
|
|
|
A jak Ty mogłabyś zareagować inaczej? Oczywiście tylko milczeniem chcesz wszystko rozwiązywać. Niestety tak się nie da!
|
|
|
|
"Przyjaciel to osoba, z którą nawet nudzenie się jest fajne"
|
|
|
|
Niewiarygodne, jak po jednej sytuacji jesteś w stanie zmienić stosunek do drugiej osoby.
|
|
|
|
Przyjaźń z Tobą - coś, co w życiu mi najlepiej wyszło do tej pory. To Ty dajesz mi siłę, by rano otwierać oczy. To Ty nadajesz wszystkiemu sens. Dziękuje Ci. Za wszystko!
|
|
|
|
Dodaj komentarz
