 |
|
Problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni.
|
|
 |
'dzisiaj znamy się gorzej, bo wiem musieliśmy dojrzeć.
i mijamy się na dworze, często unikając spojrzeń.'
|
|
 |
brakuje nie tylko szczęścia ale i ludzi dzięki którym byłoby łatwiej.
|
|
 |
Ten świat nie miał się zawalić , a jednak wziął i pierdolnął .
|
|
 |
Za każde nieprzetrwane jutro, przerażające wczoraj i beznamiętne dzisiaj.
|
|
 |
Nie mamy nieograniczonych szans, by mieć to, czego chcemy. Tyle wiem. Nie ma nic gorszego niż stracić szansę na coś, co mogło zmienić twoje życie.
|
|
 |
Ludzie robią straszne rzeczy, ale nie musi to oznaczać, że są źli. Albo robisz coś wielkiego, albo nic. Dobrze jest się bać. To oznacza, że ciągle masz coś do stracenia.
|
|
 |
teraz mam wyjebane, dziękuje za uwagę .
|
|
 |
nie lubię się żalić , nie potrafię wyrzucić z siebie tego co leży mi na sercu , nie chce się nikomu narzucać bo każdy ma swoje problemy . mam kilka osób którym śmiało mogę się wypłakać w rękaw ale wolę udawać , że jest wszystko w porządku . każdy mnie zna od tej strony , że zawsze się uśmiecham , nawet bez powodu , do każdego . że żartuje , skacze , chodzę , śpiewam . mówią że mam adhd , że nie potrafię ustać w miejscu . dla nich zwykły uśmiech to dowód na to , że jest okej , nikt nie wie ile kryje się smutku i łez pod tymi czekoladowymi , uśmiechniętymi oczami . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
nie mam zamiaru cię zatrzymywać, nie chce słuchać, że żałujesz, że przecież mnie kochasz. idź, odejdź, no kurwa wypierdalaj. spakuj wszystko do walizki, zwijając ładowarkę od telefonu, zabierz wszystkie plany i wspólne marzenia, mozolnie wkładając szarą bluzę schowaj wspomnienia, proszę, tylko nie pognieć tych trzydziestu trzech miesięcy, bo były zbyt cenne. do oddzielnej przegrody włóż kłótnie, łzy, krzyk i zapijanie się do nieprzytomności. nie bierz naszych zdjęć, zostaw je w spokoju, nie przypominaj sobie jak nam było dobrze, nie wysilaj swojej pamięci do odtworzenia jak brzmiało moje kocham, nie dotykaj, nie chce cie już czuć, nie zbliżaj się, nie chce już patrzeć, już nie mogę i nie potrafię. moje serce, które tak długo trzymałeś w dłoniach, zostaw na chodniku, niech podepcze i pokopie je tłum przechodniów, albo wyrzuć do śmietnika, porysuje je szklana butelka, z resztą zrób co chcesz, mi to bez różnicy i tak umieram./slaglove
|
|
|
|