głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fucking_illusion

Wiesz  na początku było fajnie. Odzyskałam wolność. Imprezy  alkohol  nowe przelotne znajomości i znowu czułam  że żyję. Miałam wrażenie  że dobra zabawa to wyznacznik dobrze spędzonego czasu. Pędziłam gdzieś na oślep  od jednego kieliszka do drugiego. Nie tęskniłam  bo przecież miałam grono wielbicieli  a wtedy liczyły się tylko fizyczne doznania. To przyszło znienacka  na krótko  pierdolnęło w momencie i w momencie odeszło. Oto naszła mnie myśl  że chciałabym Ci o czymś opowiedzieć  ale nie mogę  bo przecież sama z Ciebie zrezygnowałam. Wypiłam shota  przeszło  na jakiś czas. Potem zaczęło wracać  mocniej i na dłużej. Teraz? Teraz widzę mój błąd  błąd  którego już nie mogę naprawić. Już nie chcę się budzić gdzieś tam  chcę budzić się obok Ciebie. Nie chcę mówić do kogoś  chcę do Ciebie. Nie chcę seksu  chcę Twojej miłości. Wódka była zabawą  a teraz jest jedynym sposobem na zapomnienie. Żałuję  że musiałam stracić  aby docenić  a doceniłam zbyt późno. esperer

esperer dodano: 25 września 2013

Wiesz, na początku było fajnie. Odzyskałam wolność. Imprezy, alkohol, nowe przelotne znajomości i znowu czułam, że żyję. Miałam wrażenie, że dobra zabawa to wyznacznik dobrze spędzonego czasu. Pędziłam gdzieś na oślep, od jednego kieliszka do drugiego. Nie tęskniłam, bo przecież miałam grono wielbicieli, a wtedy liczyły się tylko fizyczne doznania. To przyszło znienacka, na krótko, pierdolnęło w momencie i w momencie odeszło. Oto naszła mnie myśl, że chciałabym Ci o czymś opowiedzieć, ale nie mogę, bo przecież sama z Ciebie zrezygnowałam. Wypiłam shota, przeszło, na jakiś czas. Potem zaczęło wracać, mocniej i na dłużej. Teraz? Teraz widzę mój błąd, błąd, którego już nie mogę naprawić. Już nie chcę się budzić gdzieś tam, chcę budzić się obok Ciebie. Nie chcę mówić do kogoś, chcę do Ciebie. Nie chcę seksu, chcę Twojej miłości. Wódka była zabawą, a teraz jest jedynym sposobem na zapomnienie. Żałuję, że musiałam stracić, aby docenić, a doceniłam zbyt późno./esperer

Nie byłeś wart tego całego zamieszania. Jesteś emocjonalnym dnem  przykro mi. esperer

esperer dodano: 22 września 2013

Nie byłeś wart tego całego zamieszania. Jesteś emocjonalnym dnem, przykro mi./esperer

Czasami świadomie wybieram tą drogę do domu  która jest dłuższa. Nie chcę wracać do miejsca  gdzie kiedyś byliśmy razem  nie chcę wracać do tego pustego łóżka ze świadomością  że może i jest w nim więcej miejsca dla mnie  ale wcale nie jest wygodniej. Powłóczę nogami do domu i zostawiam na pustych ulicach cały mój żal  smutek  a przecież nikt nie słyszy jak łzy uderzają o chodnik. Kiedy już przekraczam próg domu  uśmiecham się i udaję taką szczęśliwą jak nigdy. Wprost odwrotnie proporcjonalnie do tego co czuję naprawdę. esperer

esperer dodano: 22 września 2013

Czasami świadomie wybieram tą drogę do domu, która jest dłuższa. Nie chcę wracać do miejsca, gdzie kiedyś byliśmy razem, nie chcę wracać do tego pustego łóżka ze świadomością, że może i jest w nim więcej miejsca dla mnie, ale wcale nie jest wygodniej. Powłóczę nogami do domu i zostawiam na pustych ulicach cały mój żal, smutek, a przecież nikt nie słyszy jak łzy uderzają o chodnik. Kiedy już przekraczam próg domu, uśmiecham się i udaję taką szczęśliwą jak nigdy. Wprost odwrotnie proporcjonalnie do tego co czuję naprawdę./esperer

Patrzę na siebie i widzę kompletnie innego człowieka niż jeszcze rok temu. W jednej ręce blant  w drugiej piwo  towarzystwo już nawalone  a nawet jeśli nie to dokładnie do tego zmierzają. Śpię nie wiadomo gdzie  budzę się koło nie wiadomo kogo i po raz kolejny muszę zabić te cholerne wyrzuty sumienia. Mama się martwi  ale spokojnie  ja też się martwię. Życie zweryfikowało moje poglądy  zdeptało wielkie plany i zostawiło tylko jakieś marne ochłapy  z których ciężko coś stworzyć. Nie od uwierzenia  że to miłość mnie tak zniszczyła. Jestem zła  bo ta miłość była zła. Kontynuuje jej destrukcyjne działania. esperer

esperer dodano: 22 września 2013

Patrzę na siebie i widzę kompletnie innego człowieka niż jeszcze rok temu. W jednej ręce blant, w drugiej piwo, towarzystwo już nawalone, a nawet jeśli nie to dokładnie do tego zmierzają. Śpię nie wiadomo gdzie, budzę się koło nie wiadomo kogo i po raz kolejny muszę zabić te cholerne wyrzuty sumienia. Mama się martwi, ale spokojnie, ja też się martwię. Życie zweryfikowało moje poglądy, zdeptało wielkie plany i zostawiło tylko jakieś marne ochłapy, z których ciężko coś stworzyć. Nie od uwierzenia, że to miłość mnie tak zniszczyła. Jestem zła, bo ta miłość była zła. Kontynuuje jej destrukcyjne działania./esperer

I po cholerę nam to było? Czemu wtedy znaleźliśmy się w tym samym miejscu? Po co na siebie spojrzeliśmy? Po co rozmawialiśmy? Niepotrzebnie podtrzymywaliśmy kontakt  a potem jeszcze chwyciliśmy się za dłonie  idioci  wielcy idioci. Po co nam to było? Tak pięknie mówiliśmy  a teraz nie stać nas na głupie  cześć . Wiem  że to okrutne  ale dziś? Dziś wolałabym Cię nigdy nie spotkać  przepraszam. esperer

esperer dodano: 20 września 2013

I po cholerę nam to było? Czemu wtedy znaleźliśmy się w tym samym miejscu? Po co na siebie spojrzeliśmy? Po co rozmawialiśmy? Niepotrzebnie podtrzymywaliśmy kontakt, a potem jeszcze chwyciliśmy się za dłonie, idioci, wielcy idioci. Po co nam to było? Tak pięknie mówiliśmy, a teraz nie stać nas na głupie "cześć". Wiem, że to okrutne, ale dziś? Dziś wolałabym Cię nigdy nie spotkać, przepraszam./esperer

Byliśmy młodsi. Kiedy trzymałam Cię za rękę  ogarniał mnie paniczny lęk  bo oto miałam w dłoni cały mój świat i tak bardzo bałam się  że nie zdołam go utrzymać. Nie radziłam sobie z tą odpowiedzialnością. Kochałam Cię  chyba nadal kocham  ale przestraszona byłam mocniej. Chciałam być idealną dziewczyną a potykałam się na każdym kroku. Odeszłam  nawet nie dając Ci szansy na powiedzenie  że takiej mnie właśnie potrzebujesz. Teraz jesteśmy starsi  nie ma w nas tej naiwności i patrząc wstecz widzę  że nasza miłość była perfekcyjna. Taka niewinna   taka szczera. Teraz każde z nas kombinuje  mówi  że kocha  a nawet to nie zauroczenie. Zepsuliśmy to. Zabiliśmy to dziecko  dokonaliśmy aborcji na tej miłości. Wyskrobaliśmy uczucia z naszych serc. Patrzymy na siebie jakoś tak obco  wiemy  że coś  gdzieś  kiedyś  ale w świecie dorosłych liczą się zyski  a nie trzymanie za rękę. esperer

esperer dodano: 20 września 2013

Byliśmy młodsi. Kiedy trzymałam Cię za rękę, ogarniał mnie paniczny lęk, bo oto miałam w dłoni cały mój świat i tak bardzo bałam się, że nie zdołam go utrzymać. Nie radziłam sobie z tą odpowiedzialnością. Kochałam Cię, chyba nadal kocham, ale przestraszona byłam mocniej. Chciałam być idealną dziewczyną a potykałam się na każdym kroku. Odeszłam, nawet nie dając Ci szansy na powiedzenie, że takiej mnie właśnie potrzebujesz. Teraz jesteśmy starsi, nie ma w nas tej naiwności i patrząc wstecz widzę, że nasza miłość była perfekcyjna. Taka niewinna, taka szczera. Teraz każde z nas kombinuje, mówi, że kocha, a nawet to nie zauroczenie. Zepsuliśmy to. Zabiliśmy to dziecko, dokonaliśmy aborcji na tej miłości. Wyskrobaliśmy uczucia z naszych serc. Patrzymy na siebie jakoś tak obco, wiemy, że coś, gdzieś, kiedyś, ale w świecie dorosłych liczą się zyski, a nie trzymanie za rękę./esperer

Ja już się nie smucę. Ja od razu rezygnuję. esperer

esperer dodano: 18 września 2013

Ja już się nie smucę. Ja od razu rezygnuję./esperer

 teraz Ci zależy? a co robiłeś  jak mi zależało? siedziałeś z nią. wielka zakochana para. ona odeszła  a ty chcesz być ze mną. sorry kolego  ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych. nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam.

marchewkowybanan dodano: 17 września 2013

"teraz Ci zależy? a co robiłeś, jak mi zależało? siedziałeś z nią. wielka zakochana para. ona odeszła, a ty chcesz być ze mną. sorry kolego, ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych. nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam."

“To niesamowite ile możesz ukryć  tylko się uśmiechając..”

marchewkowybanan dodano: 17 września 2013

“To niesamowite ile możesz ukryć, tylko się uśmiechając..”

Liczymy na najlepsze  ale przygotowujemy się na najgorsze.   Grey's Anatomy

marchewkowybanan dodano: 17 września 2013

Liczymy na najlepsze, ale przygotowujemy się na najgorsze. | Grey's Anatomy
Autor cytatu: yezoo

Nie ważne co myślisz i czy mi wierzysz. Jestem dla Ciebie  dla siebie bym już nie żył.   Pih

marchewkowybanan dodano: 17 września 2013

Nie ważne co myślisz i czy mi wierzysz. Jestem dla Ciebie, dla siebie bym już nie żył. / Pih

Nie potrafię wierzyć w Boga  dawno już nie wierzę w ludzi  lecz zaczynam wątpić w siebie  kurwa pora się obudzić.   Eripe

marchewkowybanan dodano: 17 września 2013

Nie potrafię wierzyć w Boga, dawno już nie wierzę w ludzi, lecz zaczynam wątpić w siebie, kurwa pora się obudzić. / Eripe

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć