 |
Powtarzałam jak echo „nienawidzę cię”, uderzając miarowo głową o ścianę. Nie pamiętam dzisiaj, kogo wtedy miałam na myśli. Jego czy siebie?'
|
|
 |
Przepraszam za to, że jestem, że wkurwiam za każdym krokiem i gestem.
|
|
 |
Chce zasnąć i nigdy się nie obudzić !
|
|
 |
Gdy przychodzi ta cholerna chęć wykrzyczenia całemu światu prawdy, którą ukrywam w środku, zjawia się myśl, że przecież i tak nikogo to nie obchodzi, nie warto.
|
|
 |
Nauczyłam się płakać w myślach, tam nie muszę się nikomu tłumaczyć
|
|
 |
Wszyscy mi mówią : '' uśmiechnij się '' , dajcie mi ten cholerny powód to się uśmiechne
|
|
 |
Ile Razy znajdę klucz do szczęścia to Zawsze ktoś Wymieni Zamek
|
|
 |
Wiesz dlaczego płaczę ? Wiesz może dlaczego jest mi smutno? Domyśl się
W sumie powinno już być dobrze... Więc dlaczego nie jest.
|
|
 |
Otuliłam się samotnością, smutkiem, rozmyślając o szczęściu.
|
|
 |
Idąc mokrymi ulicami mieszam deszcz z moimi łzami.
|
|
 |
Żyć ? Niby dla kogo... Kochać.? Już nie ma kogo...
|
|
 |
Muszę się ogarnąć. Poukładać ten chwilowy burdel uczuć.
|
|
|
|