 |
|
nigdy, nie obiecuj wiecznej miłości, nie wszyscy, znają się na żartach.
|
|
 |
|
` chciałam podnieść głowę , uśmiechnąć się i powiedzieć : " wygrałam , jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie " . mogę jednak ją spuścić i z żalem rzec , że okazałeś się dupkiem jak reszta tej całej męskiej populacji.
|
|
 |
|
' wiesz co ? kiedyś myślałam , że nie masz uczuć , bo nie potrafiłeś obdarować mnie miłością jaką ja ciebie darzyłam . a teraz ? teraz jednak uważam że masz tych uczuć zbyt wiele , skoro potrafisz darzyć nią aż tyle moich koleżanek .
|
|
 |
|
To moja chora bajka, ten nienormalny syf, tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV.
|
|
 |
|
doskonale wtedy wiedziałam, że popełniam błąd, że kocham go za bardzo. wiedziałam, że będę później tak zajebiście cierpieć. ale do cholery zrozum, że byłam w tamtym momencie szczęśliwa. tak bezwarunkowo cholernie szczęśliwa...
|
|
 |
|
-I nosiła tą sukienkę prawie codziennie?! -Tak. Słyszałam, jak któregoś dnia powiedział jej, że ślicznie w niej wygląda.
|
|
 |
|
Myślała, że ukryje pękajace serce uśmiechem. Któregoś dnia zjawiła się osoba, która niedość, że to zauważyła, potrafiła je posklejać.
|
|
 |
|
Wsłuchiwała się w jego słowa, jakby głosił jakieś ważne przemówienie. Przecież głosił! Mówił o ich pierwszym spotkaniu.
|
|
|
|