 |
Słuchaj zawsze tego co podpowie serce, nie daj sobą manipulować nigdy więcej.
|
|
 |
Radzili jej rzuć to w pizdu, mówiła nie umiem, dręczyli się z jej bólem wszyscy bliscy wokół, ale gdy była przy nim osiągała święty spokó
|
|
 |
Ty nie wiesz ziomuś, Jakie to uczucie Płynąć po bicie Tworzyć z nim jedność Tak jak śmierć i życie
|
|
 |
Mówią ,,musisz mieć serce w głowie" lecz czy mówią prawdę?nie wiem co to rozsądek. tylko emocje mówią prawdę dla mnie.
|
|
 |
Nie okradam bliskich, nie sprzedaję nikogo, Sam wiem jak to jest mieć za plecami ogon
|
|
 |
Na okrągło balet, ile możesz tego znieść? To przecież życia najpiękniejsza część
|
|
 |
potrzebowała jego bliskości,jego słów,jego wzroku.. Bez tego wszystkiego celą stawał się jej pokój.
|
|
 |
Gdy była przy nim osiągała święty spokój W natłoku myśli zastanawiała się często Czy ta toksyczność ją zniszczy czy osiągną zwycięstwo.
|
|
 |
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim.. ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił.
|
|
 |
Hardcore w duszy,w bani Meksyk.Masz kompleksy? Schowaj je na potem.
|
|
 |
Śmiało mogę dziś powiedzieć, że tak na prawdę nie czuję do Ciebie nic prócz tęsknoty. Tęsknoty za błękitem twoich oczu,
za uśmiechem,który rozpromieniał moje życie. Za każdą sekundą spędzoną razem. Nie umiem wybrać chwili,która byłaby
najważniejsza,bo każda znaczyła wiele,w każdej było coś wyjątkowego. Dopełniałeś moje życie,byłeś moim osobistym słońcem,
które oświetlało mi drogę.
Moim osobistym płomykiem, który dawał nadzieję. Kiedy widzę jak przechodzisz na drugiej stronie ulicy chcę rzucić Ci się na szyję i szepnąć byś już nigdy nie wypuszczał mnie ze swych ramion. Byś nigdy nie przestał obdarzać mnie tak wielkim
uczuciem..Że Ci wybaczę.. Staram się wypatrzyć każdy szczegół w twojej sylwetce, aby zapamiętać jak wyglądało moje szczęście.. Każda blizna
pod okiem, każdy ruch ręką, każdy oddech,który kiedyś utulał mnie do snu.
|
|
|
|