- oo. cały czas trzymasz tego misia ode mnie. jak dałaś mu na imię ? - yyy .. dupek. wiesz tak na Twoją cześć. - hm, a nie lepiej dać mu na imię na cześć nowej właścicielki. na przykład .. szczęście. - szczęście ? pfff, taaa bo ja mam tyle zajebistego szczęścia w swoim życiu. no rzeczywiście. - ha ! a ja to co ? / rastabeejbe
Żeby być szczęśliwą nie potrzebuje wygranej w totka, wakacji w New Jersey ani na Jamajce, nie potrzebuję nawet ładnej pogody, mogę spać na chodniku albo mokrej trawie, byle byś Ty był tuż obok i tylko dla mnie, na zawsze.