![Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję nie potrzebuję ciepła jego promieni ani tego że znów będzie na parę chwil by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro definicji szczęścia czy sprostowań uczuć nie potrzebuję niczego bo dziś nie mam już nic. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
![Bywało że serce było jedynie marginesem tym nic nie znaczącym potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu syf gromadzący się gdzieś pomiędzy nigdy nie uważałam że potrafię im podołać nigdy też nie dzieliłam się nimi bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł sprostowań w życiu bez terminowej definicji bez zaprzeczeń i skrupułów dziś go nie ma bo szczęściem był On. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Bywało, że serce było jedynie marginesem, tym nic nie znaczącym, potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków, których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu, syf gromadzący się gdzieś pomiędzy, nigdy nie uważałam, że potrafię im podołać, nigdy też nie dzieliłam się nimi, bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł, sprostowań w życiu, bez terminowej definicji, bez zaprzeczeń i skrupułów, dziś go nie ma, bo szczęściem był On. / Endoftime.
|
|
![Noc plaża szum pobliskiego morza arkadia uczuć kiedy jego zapach tak delikatnie drażnił mój przełyk a jego dłoń swobodnie ściskała w sobie moją nieco mniejszą. Swoboda myśli łamane granice parę szybszych oddechów kolejna wymiana na nowo czułam że mam go tylko dla siebie że pomimo tego jak wiele nas dzieli mam go wciąż obok. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Noc, plaża, szum pobliskiego morza, arkadia uczuć, kiedy jego zapach tak delikatnie drażnił mój przełyk, a jego dłoń swobodnie ściskała w sobie moją, nieco mniejszą. Swoboda myśli, łamane granice, parę szybszych oddechów, kolejna wymiana, na nowo czułam, że mam go tylko dla siebie, że pomimo tego jak wiele nas dzieli, mam go wciąż obok. / Endoftime.
|
|
![Momenty wyrwane jakby z kadru filmu jego uśmiech zmieszany z promieniami porannego słońca głos przeszywający na wskroś każdą z tysiąca myśli słowa gesty i te uczucia które podobno podpierane z obu stron mają szansę przetrwać dłużej niż my sami. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Momenty wyrwane jakby z kadru filmu, jego uśmiech zmieszany z promieniami porannego słońca, głos przeszywający na wskroś każdą z tysiąca myśli, słowa, gesty i te uczucia, które podobno podpierane z obu stron, mają szansę przetrwać dłużej, niż my sami. / Endoftime.
|
|
![Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję nie potrzebuję ciepła promieni czy tego że znów będzie na parę chwil by o zachodzie niepostrzeżenie stąd zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro definicji szczęścia czy sprostowań uczuć nie potrzebuję niczego bo dziś tak naprawdę nie mam już nic. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła promieni, czy tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie stąd zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, tak naprawdę nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
![zdarza się że czuję coś ponad to co powinnam coś co uskrzydla każdy dzień dostarczając sens kolejnym a przy okazji daje mi pewność że to co mam ma w sobie niesamowite znaczenie. zdarza się że szczęście przybiera postać człowieka jest w nim i dzięki niemu jest tak nieskazitelnie czyste że wiem że jest prawdziwe a obok będzie już zawsze. zdarza się że to co pozornie nam się wydaje to co rzekomo mamy to fikcja wyciśnięta z serca z naszych marzeń tylko po to by dać nam nadzieję nadzieje na dzień w którym damy radę a to wszystko będzie tak uchwytne tak rzeczywiste. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
zdarza się, że czuję coś ponad to co powinnam, coś co uskrzydla każdy dzień dostarczając sens kolejnym, a przy okazji daje mi pewność, że to co mam, ma w sobie niesamowite znaczenie. zdarza się, że szczęście przybiera postać człowieka, jest w nim i dzięki niemu, jest tak nieskazitelnie czyste, że wiem, że jest prawdziwe, a obok będzie już zawsze. zdarza się, że to co pozornie nam się wydaje, to co rzekomo mamy, to fikcja, wyciśnięta z serca, z naszych marzeń tylko po to by dać nam nadzieję, nadzieje na dzień, w którym damy radę, a to wszystko będzie tak uchwytne, tak rzeczywiste. / Endoftime.
|
|
![bywa czasem tak że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa że śmieję się równocześnie płacząc że z bezradności pięściami uderzam w ścianę że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz nie dziś kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz bywa że nie radzę sobie z życiem które ponoć wciąż mam a które bez Ciebie nie ma najmniejszego sensu. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.
|
|
![to nieważne że prawdopodobnie znów sobie nie radzę że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu wiem to bez znaczenia tak jak i to że chyba wciąż czuję tamto ciepło tamtych nas że gdzieś wewnątrz chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie nie tak po prostu a tak by na nowo poczuć że wciąż tu jestem że wciąż żyję. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
to nieważne, że prawdopodobnie znów sobie nie radzę, że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu, a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę, to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu, wiem, to bez znaczenia, tak jak i to, że chyba wciąż czuję tamto ciepło, tamtych nas, że gdzieś wewnątrz, chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie, nie tak po prostu, a tak by na nowo poczuć, że wciąż tu jestem, że wciąż żyję. / Endoftime.
|
|
![długopis kolejna strona. kreuję własny scenariusz nie życia a wyrwanych z niego momentów. czuję że to daje mi siłę że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego co nie od dziś ściska wewnętrznie czasem nie dając nawet możliwości oddechu. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
długopis, kolejna strona. kreuję własny scenariusz, nie życia, a wyrwanych z niego momentów. czuję, że to daje mi siłę, że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego, co nie od dziś ściska wewnętrznie, czasem nie dając nawet możliwości oddechu. / Endoftime.
|
|
![siedzę na dachu wieżowca i znów puste kartki zeszytu zapełniam słowami być może całkiem niezrozumiałymi dla wielu. uczucia wpisane między słowa i ta ich niezgodność kiedy tylko skreślam kolejną linijkę. pragnę opisać jak z każdym dniem coraz silniej tęsknię jak brakuje mi czyjejś dłoni która po prostu w jednej chwili złapie moją podtrzymując ją tak długo dopóki nie poczuję że jest naprawdę bezpieczna jak brakuje mi kogoś kto zapełni sobą cały życiorys a nie ten wyrwany z niego błahy fragment całości jak bardzo brakuje mi siebie w sobie. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
siedzę na dachu wieżowca, i znów puste kartki zeszytu zapełniam słowami, być może całkiem niezrozumiałymi dla wielu. uczucia wpisane między słowa, i ta ich niezgodność, kiedy tylko skreślam kolejną linijkę. pragnę opisać, jak z każdym dniem coraz silniej tęsknię, jak brakuje mi czyjejś dłoni, która po prostu w jednej chwili złapie moją, podtrzymując ją tak długo, dopóki nie poczuję, że jest naprawdę bezpieczna, jak brakuje mi kogoś, kto zapełni sobą cały życiorys a nie ten wyrwany z niego, błahy fragment całości, jak bardzo brakuje mi siebie w sobie. / Endoftime.
|
|
![cześć mordko.: kurczę nie wiem co Ci tu za bardzo napisać. o mam napiszę że jesteś głupkiem bo tylko z głupkami się tak milusio gada.! :3 jesteś sympatyczną osóbką. uwielbiam z Tobą gadać lubię Twój styl pisania.chciałbym żebyśmy więcej gadali i częściej ale wychodzi jak wychodzi no.:c jesteś także bardzo ładną duperką gdybyśmy się spotkali to bym Cie wyściskał i wyprzytulał.i co najważniejsze jesteś ogromnym talentem i tu nikt nie zaprzeczy. uwielbiam czytać Twoje wpisy chciałbym tak pisać.! dużo mi doradziłaś i chyba troszkę się też od Ciebie nauczyłem.ogolnie przepraszam też że tak długo czekałaś na ten wpis ale jestem ciapą i tak wychodzi no.:c chciałbym Ci tu zapodać jeszcze troszkę komplemenciorków ale kurczę starczy an dzisiaj tego podlizywania się miś.: wiecej niz mozesz ♥](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
cześć mordko.:* kurczę nie wiem co Ci tu za bardzo napisać. o, mam napiszę że jesteś głupkiem bo tylko z głupkami się tak milusio gada.! :3 jesteś sympatyczną osóbką. uwielbiam z Tobą gadać, lubię Twój styl pisania.chciałbym żebyśmy więcej gadali i częściej ale wychodzi jak wychodzi no.:c jesteś także bardzo ładną duperką, gdybyśmy się spotkali to bym Cie wyściskał i wyprzytulał.i co najważniejsze jesteś ogromnym talentem i tu nikt nie zaprzeczy. uwielbiam czytać Twoje wpisy, chciałbym tak pisać.! dużo mi doradziłaś, i chyba troszkę się też od Ciebie nauczyłem.ogolnie przepraszam też że tak długo czekałaś na ten wpis, ale jestem ciapą i tak wychodzi no.:c chciałbym Ci tu zapodać jeszcze troszkę komplemenciorków ale kurczę starczy an dzisiaj tego podlizywania się miś.:* / wiecej_niz_mozesz ♥
|
|
![są tacy ludzie przy których wszystko inne nabiera znaczenia są takie momenty przy których niknie nawet ta najbardziej rozharatana przeszłość ale niekiedy zdarza się że to co liczy się dla nas ponad wszystko inne tak jak bańka na wietrze nieoczekiwanie oddala się i znika gdzieś w oddali szybciej niż przypuszczałby ktokolwiek z nas. kiedyś ktoś powiedział że nic nigdy nie wraca że Ci którzy zawiedli choć raz z łatwością zawiodą po raz kolejny jednak jeśli to co posiadamy jest prawdziwe jeśli ostatecznie jesteśmy tego pewni to choćby odeszło w nas pozostanie aż po grób już na zawsze. ale wiesz co? wierzę w ludzi ostatkami sił ale wierzę to tak jak wierzyć w słońce tuż po burzy świat należy do odważnych pamiętasz? wystarczy zaufać nie bać się konsekwencji wykorzystać szansę być może już tą ostatnią a to co było kiedyś zostawić za sobą daleko w tyle. wystarczy po prostu być i chcąc tego trwać w tym bezwzględnie. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
są tacy ludzie, przy których wszystko inne nabiera znaczenia, są takie momenty, przy których niknie nawet ta najbardziej rozharatana przeszłość, ale niekiedy zdarza się, że to co liczy się dla nas ponad wszystko inne, tak jak bańka na wietrze, nieoczekiwanie oddala się i znika gdzieś w oddali, szybciej niż przypuszczałby ktokolwiek z nas. kiedyś ktoś powiedział, że nic nigdy nie wraca, że Ci, którzy zawiedli choć raz, z łatwością zawiodą po raz kolejny, jednak, jeśli to co posiadamy jest prawdziwe, jeśli ostatecznie jesteśmy tego pewni, to choćby odeszło, w nas pozostanie aż po grób, już na zawsze. ale wiesz co? wierzę w ludzi, ostatkami sił, ale wierzę, to tak jak wierzyć w słońce tuż po burzy, świat należy do odważnych, pamiętasz? wystarczy zaufać, nie bać się konsekwencji, wykorzystać szansę być może już tą ostatnią, a to co było kiedyś zostawić za sobą, daleko w tyle. wystarczy po prostu być, i chcąc tego, trwać w tym, bezwzględnie. / Endoftime.
|
|
|
|