 |
Idąc mokrymi ulicami mieszałam zimny deszcz z ciepłymi łzami.
|
|
 |
Uciekasz, bierzesz rozbieg, skaczesz ze skały. Modlisz się w duchu by anioły Cię złapały
|
|
 |
tak bardzo nienawidzę siebie. dlaczego ? dlatego, że kłądąc się wieczorem katuje swoją psychikę wspomnieniami. przed oczami mam obraz tego jak było kiedyś. przypominają mi się te cudowne chwile i ryczę, jak dziecko zatykając twarz poduszką, by przypadkiem ktoś nie usłyszał.
|
|
 |
Bo masz we mnie trochę więcej niż przyjaciela i wroga / Miuosh
|
|
 |
Musimy się mała na to uodpornić. Na ten cały ból, na odchodzenie, na kłamstwa i na zawiść. Ale damy radę. Mamy przecież siebie.
|
|
 |
Chodź tu, zamknij drzwi, zgaś światło. Pokaż, jak łatwo można się zapomnieć.
|
|
 |
Zmień mnie, naucz kochać, podziel się myślami. Dość mam już pustych dni, oczu, wyznaczania granic. Pokaż, że jest ktoś lepszy, pokaż, że jest coś więcej. Coś więcej niż fałszywe szepty, niepasujące ręce.
|
|
 |
Rap zapisany gdzieś na kartach jego duszy. Ej, jarasz mnie, bejbe.
|
|
 |
Są rzeczy co cieszą i bawią i są takie co dręczą sumienie , są we mnie sprzeczności których nie potrafię zmienić i nie zmienię
|
|
 |
Lubiłam jak twój wzrok wędrował po moim ciele. Uwielbiałam jak robiły to Twoje dłonie i jak delikatnie dotykały usta.
|
|
 |
Nasza więź, która daje o sobie znać najbardziej, kiedy jesteś blisko. Czuje ją, pulsuje mi w sercu, przyprawiając je o niemal szaleńczą prędkość.
|
|
 |
Czemu mam wrażenie, że przepraszasz mnie za coś innego?
|
|
|
|