 |
Przyjaciółko. Za to, że wciąż jesteś, mimo tego, że czasem jest to trudne. Nie umiem napisać tego tak, żebym mogła wyrazić wszystko. Ale Ty wiesz. Ty zawsze wiesz. Dziękuję. Kocham cię. [N,L]
|
|
 |
A świat nadal będzie się kręcił, życie dalej będzie trwało. Będzie mnóstwo szczęśliwych chwil. Będzie zajebiście. Nawet bez niego.
|
|
 |
Zdawało mi się, że miłość potrafi wydzielać same pozytywne emocje. Ty uświadomiłaś mi, że to nieprawda.
|
|
 |
Myślałam, że go znam, może nie wiem o nim wszystkiego, ale wiem bardzo dużo. Wierzyłam, że łączy nas jakaś niewidzialna nić, że wiem, co on chce mi powiedzieć, że wiem co czuje. Ufałam, że jest człowiekiem, którego niesamowicie szybko uczyniłam tak ważnym w swoim życiu, człowiekiem, któremu we wszystko wierzyłam, któremu na mnie w pewien sposób zależy, człowiekiem, którego pamiętałam. Myliłam się.
|
|
 |
W ręku obracała bransoletkę, którą zawsze starała się mieć, kiedy się z nim spotykała. W tej chwili nie potrafiła się uśmiechnąć, nie potrafiła się rozpłakać. Bransoletka wciąż kręciła się między jej palcami, a godziny mijały.
|
|
 |
I chyba pierwszy raz w życiu nie wiem jak mam to ująć. Nie potrafi nawet tego opisać nie wiem jakich słów mam użyć bo żadne nie wyrażą tego co się w tym momencie ze mną dzieje. Myślałam, że gorzej być nie może. ale życie potrafi zaskakiwać .
|
|
 |
Wszystko okazało się kłamstwem. Wszystko w czym pokładała nadzieje, wszystko na czym podpierała swoją wciąż słabą psychikę. Dlatego ostatniego wieczora tak wiele razy piła za prawdę.
|
|
 |
Zbyt długo to we mnie siedziało, by mogło się obejść bez echa.
|
|
 |
Nie jesteś doskonały, do doskonałości brakuje Ci mnie
|
|
 |
jeśli coś, ktoś, jakiś twór, obsesja w Twojej głowie Cię niszczy...
to oznacza, że czas, abyś to Ty zniszczył ją, go, czy to.
|
|
 |
nie łódź się. zawsze coś pójdzie nie po Twojej myśli. i wtedy nie będzie nikogo, kto byłby w stanie Ci pomóc. a wtedy będziesz tylko marzyć, żeby nie obudzić się w nocy i nie zalać się gorzkimi łzami. schowasz wszystkie ostre narzędzia do szafki, z myślą, że nie możesz nic sobie zrobić. ale pod napływem emocji wyciągasz cyrkiel i na nogach ryjesz sobie jego imię. wiesz, że to nic Ci nie pomoże, ale to robisz, bo nie masz w nikim oparcia.
|
|
 |
wiesz jak to jest, kiedy cały świat wali Ci się w ułamku sekundy? Po tej sekundzie potrzeba przedłużających się minut, godzin, lat na poskładanie go. A i tak nigdy już nie będzie tak perfekcyjny.
[lila1666]
|
|
|
|