 |
Nie jestem taka jak kiedyś. Ty kochasz wspomnienie, ja się nie zmienię.
|
|
 |
Przepraszam tych, co powinnam. Za to, że jestem taka trudna. Za niewypowiedziane myśli. Za zbyt skomplikowane słowa. Że mówię ''odejdź'' myśląc ''zostań''. Za chwile milczenia i brak znaków życia. Za to, że zamykam się w sobie, gdy tego nie chcę...
|
|
 |
Założę się, że nie pamiętasz koloru moich oczu. Ciepła mojej dłoni, brzmienia mojego głosu. Może nawet nie pamiętasz o czym zwykle rozmawialiśmy, co nas łączyło i dzieliło. Tego wszystkiego, co kiedyś teoretycznie było dla ciebie ważne.
|
|
 |
A życie? Życie toczy się dalej, bez względu na to co zyskujemy lub co tracimy.
|
|
 |
" Nie oczekuj ode mnie zbyt wiele. Nie licz na to, że kiedykolwiek powiem Ci "Kocham" z takim samym przekonaniem jak mówiłam to do Niego. Nawet nie marz o tym, że się zaangażuję - zrobiłam to tylko raz w życiu, i nie wyszło mi to na dobre. Nie próbuj mnie ograniczać - tylko On miał prawo pytać gdzie jestem, z kim i co robię, a także zabraniać mi czegokolwiek, choć też z umiarem. Nie licz na to, że pójdę z Tobą na romantyczną kolację - nie kręcą mnie takie akcje, i byłabym gotowa poświęcić się tak tylko dla Niego. Nie próbuj mnie zrozumieć - tylko On to potrafił. Z resztą najlepiej nie próbuj niczego, na nic nie licz - tak będzie mi łatwiej. " /jachcenajamaice
|
|
 |
a mój wzrok wbity w ziemię powinien Ci mówić wszystko - zejdź mi z oczu ty fałszywa męska pizdo.
|
|
 |
Błądzę myślami po krainie wspomnień. Błądzę szukając miejsca, gdzie zapomnę
|
|
 |
Nic na siłe , wszystko młotkiem !
|
|
 |
zmęczona rzeczywistością .
|
|
 |
ale kiedy ktoś rozmawia z kimś przez telefon o drugiej w nocy nie może powiedzieć, że jest samotny. W nocy nikt nie odbiera telefonów. W nocy cierpienie ludzi jest dla innych bardziej obce, niż w dzień. Więc jeśli masz do kogo zadzwonić o drugiej w nocy i wiesz na pewno, że osoba ta odbierze Twój telefon, nigdy już nie mów, że Twój dom to samotność .
|
|
 |
Ale ja wiem, wieczory są najgorsze. Wieczory, noce i te puste, puste poranki.
|
|
 |
Spokojnie, bez szaleństw, po prostu egzystuję.
|
|
|
|