 |
|
Tylko do siebie możesz mieć pretensje. Twój wybór, twój ból. Ponosisz konsekwencje. [PEZET]
|
|
 |
|
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z Nim i to właśnie jest wyjątkowe.
|
|
 |
|
kiedyś wyjdę, i już nie wrócę. mam to w dupie. wszystko.
|
|
 |
|
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza.
|
|
 |
|
' nie umiem żyć.dzisiaj nikt nie umie żyć, dzisiaj każdy udaje. ' / galaxxy.
|
|
 |
|
Siedzę z wzrokiem wbitym w martwy punkt. Bez żadnego ruchu, mimiki trwam z przyklejoną do szyby twarzą. Po policzkach powoli spływają słone krople zostawiając na nich czarne smugi. Ręce drżą a w gardle pojawia się przeszkoda, która nie pozwala wydobyć z siebie najcichszego dźwięku. Boję się.. cholernie boję się jakiegokolwiek znaku. W głowie przewijają się najczarniejsze scenariusze.. myśli schodzą na ścieżki, na których widać tylko rozpacz, ból, niezrozumienie, ogromny żal do świata. I choć wierzę w to, że wszystko będzie dobrze nie potrafię przestać płakać. Nie potrafię i nie chcę nawet wyobrażać sobie jakby miało go tu zabraknąć. Jest jedynym i najcudowniejszym argumentem jaki mnie tu trzyma. Bez niego ten świat będzie niczym. Czarą rzeczywistością, w której godziny będą zadawały coraz większy ból. Z dnia na dzień kawałek serca będzie umierał aż w końcu przestanie bić. A ja.. ja będę tam, pod grubą warstwą piachu naznaczoną kilkoma łzami . [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
wszyscy bezpodstawnie obwiniają mnie o Twoje odejście. ludzie nie rozumieją tego, że to ja byłam Twoją ofiarą zakochaną bez granic możliwości, że to Ty mnie zdradzałeś, oszukiwałeś a ja jak cep, starałam Ci się dogodzić przy każdej napotkanej okazji. nie wiesz nawet, jak bolało Twoje odejście. wróć proszę, ale z prawdziwą miłością i uczuciem.
|
|
 |
|
Układam dłonie na policzkach a łokcie opieram na parapecie. Po szybach spływają krople, a niebo coraz bardziej szarzeje.. łączę się w bólu z tym co dzieje się za szybami mojego okna.. Czuję jak bezradność przepełniająca moje ciało szuka ujścia. Jak każdy wdech pogłębia tęsknotę, jak każda chwila wydaje się być gorszą od poprzedniej. Czuję jakby coś na siłę próbowało mnie zabić.. próbowało uświadomić, że i tak nie mam po co żyć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Bolą mnie wspomnienia. Czasem bardziej.. czasem trochę mniej. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Perché vogliamo sempre ciò che non possiamo avere?
|
|
 |
|
E' difficile essere positivi quando nulla va nel verso giusto.
|
|
|
|