|
Daj mi chociaż tą świadomość, że kiedyś, choć przez chwilę naprawdę mnie kochałeś.
|
|
|
Zauważyłam, że On już nie patrzy na mnie tak jak dawniej.
|
|
|
Po tym wszystkim co przeżyłam bez obaw mogę powiedzieć, że jestem silna.
|
|
|
A jeśli wróci, spojrzy Ci w oczy i powie, że Cię kocha? Wymiękniesz..
|
|
|
On? On się pobawi a potem znajdzie inną piaskownicę. Tyle.
|
|
|
Nie przestałam Cię kochać, ja po prostu nauczyłam się bez Ciebie żyć.
|
|
|
Rzadko się zdarza, aby samotny człowiek miał ochotę się śmiać.
|
|
|
Spójrz na tego corocznego sylwestra. Nie od strony ilości alkoholu, która zwiększa się roku na rok, bo to nic nie znaczący banał. Zwróć uwagę na synchronizację, kiedy w tej samej sekundzie w niebo wystrzela setka fajerwerków. Ta cała masa ludzi potrafi się zgrać, zrozumieć, zrobić nagle to samo, tak perfekcyjnie. My nie potrafimy. My we dwójkę - robimy wszystko na opak, nasze serca biją w zupełnie zróżnicowanych rytmach.
|
|
|
pojawia się i wszystkie pary oczu są skierowane w jej stronę. z gracją mija gapiów. i ten jej zapach.. specyficzny.. staje w centrum uwagi. chcesz ją dotknąć, skosztować, zapoznać. a ona ... ona się na Ciebie otwiera. z początku subtelnie delikatnie, potem coraz śmielej, odważniej.. wasze smaki się łączą. jesteś najszczęśliwszy na świecie. poznajesz ją i pragniesz wiecej i więcej i tak bez końca. zatracasz się w niej, wszystko inne przestaje istnieć. jesteś Tylko Ty i ona. aż w końcu budzisz się następnego dnia rano i jej nie ma, zostawiła tylko suchość w gardle i okropnego kaca. ona - wódka
|
|
|
czekam. czekam cały dzień. czekam całą noc. powiedz powiedz powiedz proszę, że mnie potrzebujesz. proszę powiedz, że mnie chcesz. czekam kolejne noce...
|
|
|
Najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat.
|
|
|
Tęsknota to tylko efekt uboczny przyzwyczajenia.
|
|
|
|