|
Fakt, że mogliśmy zrobić zbyt wiele sprawiał, że wszystko wydawało się jeszcze bardziej podniecające i niezwykłe.
|
|
|
znowu te cholerne wieczorne rozmyślenia..
|
|
|
-Jakoś to będzie. -Jakoś na pewno, ale problem tym, że ja nie chcę żeby było jakoś, chcę żeby było dobrze.
|
|
|
W życiu przychodzi taka chwila, w której brakuje Ci kogoś tak bardzo, że chciałbyś wyjąć go ze swoich snów, aby go uścisnąć.
|
|
|
Ciekawe uczucie, gdy w tekstach zupełnie nie znanej Ci osoby, dostrzegasz kawałek swojego życia.
|
|
|
Te puste wieczory, podczas których teoretycznie może zdarzyć się wszystko a nigdy nic się nie zdarza, są nie do zniesienia.
|
|
|
Boisz się, że przez to uczucie, które zżera Cię od środka, nigdy już nie wrócisz do normalności. Nigdy nie będziesz tym kim byłaś przedtem. Nie będziesz więcej śmiać się z byle powodu, cieszyć z drobiazgów. Przestaniesz doceniać to co masz, zaślepiona pragnieniem i oczekiwaniem na coś, czego nigdy mieć nie będziesz. Wiem, nie możesz uwierzyć, że tak wygląda miłość.
|
|
|
Wstajesz i na niczym Ci nie zależy, znasz to?
|
|
|
Zależy mi, ale nie walczę. Dlaczego? Bo już dawno przegrałam.
|
|
|
Nie spędziliśmy ze sobą zbyt wiele czasu, jednak tyle w zupełności wystarczyło mi do tego, by się do Ciebie przywiązać.
|
|
|
Jego dłoń wędruje w górę od Twojego kolana. Lekki dreszcz przebiega po linii Twojego kręgosłupa i te opuszki palców, te pewne ruchy opatulające poczuciem bezpieczeństwa są piorunujące. Już rozumiesz cały ten schemat, tą wrażliwość wewnętrznej strony ud, delikatniejszą i mniej odporną na wszystko skórę. Samoistnie napinają się mięśnie Twoich ramion, a On czując to uśmiecha się w pocałunku. Da się? Nawet nie wiesz, czy to realne, możliwe, ale wiesz, wiesz, że na pewno się uśmiechnął i że gdyby miał otwarte oczy to miałby w nich iskry, które zapaliłby cały Twój świat. I dlatego boisz się spojrzeć. Bluzka mocniej przykleja Ci się do ciała, a gęsia skórka wstępuje na kark, kiedy Jego dłonie znajdują się na wysokości Twoich bioder. Wbijasz Mu paznokcie w szyje, zdezorientowany przegryza Ci delikatnie wargę. Mała strużka krwi, a Ty kochasz Go z każdą sekundą coraz mocniej.
|
|
|
Chcę obudzić się w innych realiach, tymczasem dobranoc.
|
|
|
|