 |
|
czeeeść, Zakopane!; do 5-6 sierpnia :-*
|
|
 |
|
Pobudka kopciuszku, bal się skończył, znów jesteś nikim.
|
|
 |
|
-Przeszkadzasz mi. - odpisała na jego sms'a. Po chwili dostała odpowiedź: -W czym? - przewróciła oczami. Jak może być tak mało domyślny? -W zapomnieniu. - wystukała i wcisnęła 'wyślij'..
|
|
 |
|
Miałam już te cholerne motylki w brzuchu, a Ty sprawiłeś w jednej chwili, że wszystkie pozdychały natychmiastowo.
|
|
 |
|
A wiesz jak to jest, gdy nie chcesz jeść kompletnie nic, nie chcesz niczego słuchać, nawet tych kiedyś ulubionych piosenek, które wyciągały Cię z niejednego doła, kiedy nie chcesz nawet patrzeć w sufit i klnąć w myślach na ten cały świat, kiedy stajesz na dworze, w cienkim swetrze nie przejmując się zimnem, patrzysz w niebo pełne gwiazd, a w myślach masz tylko jedną twarz..?
|
|
 |
|
Przepraszam, że często przeklinam, że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą, którą możesz zaciągnąć do łóżka. Przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca. Przepraszam, że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham.
|
|
 |
|
Masz rację - nie pisz. Pozwól mi wykrwawić się w samotności.
|
|
 |
|
A w sercu znalazłam karteczkę 'Może kiedyś tu wrócę -Miłość'.
|
|
 |
|
Już nie boję się burzy. Polubiłam deszcz. Samotność też mi nie przeszkadza..
|
|
 |
|
Nie, nie kocham Go. Tylko czasami sprawdzam jakby wyglądało moje imię z Jego nazwiskiem.
|
|
 |
|
dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika, w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku, drugą w jego. noce, kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów, przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.
|
|
|
|