 |
Wciąż czekam aż powie mi, że beze mnie nie może żyć, ale chyba na próżno.
|
|
 |
Bezkarnie wykorzystujesz fakt, że kocham Cię najbardziej na świecie.
|
|
 |
Czasem trzeba przeczekać niektóre rzeczy, schować dumę w kieszeń.
|
|
 |
Mimo wszystko, bez Ciebie nie potrafię oddychać.
|
|
 |
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele dałabym za to, żebyś mnie kochał.
|
|
 |
Wiem, że nic nie trwa wiecznie, ale chciałabym, żeby to nigdy się nie skończyło.
|
|
 |
Pamiętaj, że zawsze znajdzie się osoba na którą możesz liczyć.
|
|
 |
To nie kwestia odwagi czy braku skrępowania, kiedy utrzymujemy kontakt wzrokowy. To decyzja - wówczas pozwalam Mu na dobre czytać między stronami mojej duszy.
|
|
 |
I po co, do diabła, prosisz o pustą kartkę, skoro i tak ją zmarnujesz?
|
|
 |
Wtargnął do mojej życiowej kuchni. Pochylił się nad garnkiem z zupą mojej przyszłości i spróbował jej łyżką, a potem bez zmrużenia okiem stwierdził: "szczyptę miłości". Posadził mnie na blacie, zaczynając całować, a ja wsypałam znacznie więcej niż ową ilość.
|
|
 |
Najbardziej abstrakcyjne jest to, że On naprawdę tego chce. Czuję. Tu na obojczykach, które są tak potwornie wrażliwe na Jego dotyk, na wargach od których nie chciał się odrywać, w sercu i w głowie, po raz pierwszy współpracującej, choć uznaje to w sumie za psychozę. Chce w to brnąć. Chce czegoś poza śmiechem, zabawą, całowaniem, piciem i chce być ze mną wtedy, gdy dopadnie mnie nawał jesiennej depresji, i chce się kłócić, jeśli to jedyny sposób, by mógł przy mnie zostać. I wiem, iż chce tego wszystkiego na dłużej, naprawdę chce mnie na ten, przyszły i jeszcze kilka kolejnych miesięcy.
|
|
|
|