 |
- Teej, Mariusz, maźnij tu na koszulce jeszcze, bo obiecałam kumpeli, która jest Twoją zapaloną fanką, że na urodziny ogarnę w prezencie strój wraz z Twoim autografem. - Dobra, to trzymaj tu z dwóch stron, ja już piszę i złóż koniecznie ode mnie wszystkiego najlepszego! / Szampon przemiły gość :D No i trochę przed 1, lecę pod prysznic, a za 8h zaczynamy próbne z ang...
|
|
 |
I już dziś piszę list do świętego Mikołaja, by zdążył przeczytać, by nie zapodział się gdzieś w tumanie innych, by od razu zaczął zdobywać dla mnie prezent, który jest nie lada wyzwaniem, by znalazł odpowiednio wielkie pudło w którym Cię pomieści, kochanie.
|
|
 |
Czasami mam ochotę zostawić Cię i sprawdzić, czy będziesz o mnie walczył, ale boję się, że nie kiwnąłbyś palcem.
|
|
 |
Może czasem zachowywałeś się chamsko, może czasem miałam dość, ale nigdy nie chciałam, żebyś odszedł.
|
|
 |
Wierzę całkowicie, że nigdy nie przyjdzie pora na rozstanie.
|
|
 |
Chcę z Tobą spędzić życie, bo przy Tobie ono smakuje najlepiej.
|
|
 |
Czasem wystarczy mrugnąć by przegapić chwilę, która mogła zmienić wszystko.
|
|
 |
To proste, najpierw długo udajesz silną. Czasem bardzo długo, w skrajnych przypadkach nawet bardziej, a potem się nią stajesz.
|
|
 |
Chcę czuć częściej, że jesteś mój.
|
|
 |
Czasami śnimy o rzeczach, które nigdy się nie wydarzą, jednak przepełniają one naszą duszę nadzieją.
|
|
 |
Uwielbiam Jego spojrzenie, te pełne niewiadomego oczy, ich głębię a zarazem chłód, ich nutkę ironii i arogancji, ale czasem też mocnego wkurwienia - są magiczne.
|
|
|
|