 |
Oszukując czas staram się naprawić teraźniejszość wierząc w dobre zakończenie.. || pozorna
|
|
 |
-Jesteś pewny?-spytałam przegryzając dolną wargę-Noo taak-odpowiedział lecz w tonie Jego głosu usłyszałam nutę zwątpienia.-No jak tak,no to dobra-odpowiedziałam naciskając sprzegło,wrzucając bieg i gaz.Widziałam Jego tremę lecz bez chwili zwątpienia udostępnił mi swoje miejsce za kierownicą.-oo nie jest źle.Chyba trzeba zamieniać się coraz częściej miejscami-rzekł po chwili relaksując się na fotelu.Czułam Jego wzrok,który z każdym dniem coraz bardziej mnie hipnotyzował.Widziałam jak z początku stersował się zanim powierzył mi swoje auto,zanim zaufał..To wtedy poczułam się wyjątkowa od nie pamiętnego juz czasu.Piękne uczucie,gdy patrząc na faceta widzę,że dostrzega we mnie coś więcej niz tylko przedmiot do zaspokojenia swoich potrzeb,widzę w nim uznanie,czuję się piękna,ważna i doceniana..-Małe jest piękne,wiesz? Szczególnie te 158 cm.- powiedział tego samego dnia wskazując głową na moją małą,drobną sylwetkę..Tak,chyba coraz bardziej zaczynam się wkręcać.. || pozorna
|
|
 |
Bez was wszystkich nic nie było by tak piękne !
|
|
 |
wciąż pokonuję bariery strachu nie mogąc przeskoczyć wspomnień przeszłości.
|
|
 |
Najszybszy sposób na załamanie się psychicznie i fizycznie ?Zakochać się ...tak zdecydowanie to wystarczy .
|
|
 |
Szczypta niewierności,kłamstw,agresji i ból do końca życia gwarantowany .
|
|
 |
Bo to on doprawił moje życie gdy ty odszedłeś tak po prostu do innej ... to on był przy mnie zawsze wtedy , kiedy ciebie nie było ...a wiesz czemu?bo tylko on rozumiał mój ból w końcu mnie kochał...a ja głupia sprawiałam mu ten sam ból co ty , tyle że z jedną małą różnicą . Robiłam to nieświadomie ...
|
|
 |
Każdy z nas poszedł swoją droga .. szczerze?nigdy bym nie pomyślała ,że taka mała istotka którą nazywałam przyjacielem odejdzie tak po prostu ,bo nie było innego wyjścia .. a przecież sam mówił ,że zawsze jest jakieś wyjście ..
|
|
 |
-Z jakiej to okazji?-spytałam biorąc w dłonie długą,czerwoną różę.-Na poprawę humoru-odpowiedział po czym delikatnie zbliżył swoje usta do moich.Wtedy poczułam ucisk żołądka i łzy napływające do mych oczu.-Zależy mu na mnie-pomyślałam chcąc wyznać mu wszystko.Ale nie mogłam,zbyt któtko sie znamy,bym mogła powiedzieć prawdę o swoim bracie.Zbyt bardzo to boli-Nie chcesz to nie mów,ale chciałabym wiedzieć-zagaił chwilę później parkując auto pod moim domem nadal widząc moją przygnębioną minę.Podniosłam wzrok i spojrzałam w Jego brązowe oczy podziwiajac jego długie rzesy.-Naprawdę ma piękne rzęsy-pomyślałam całując Jego wargi.Ymm Pozorna po woli zaczyna odczuwać czym jest szczęście i bliskość tej drugiej osoby ;* || pozorna
|
|
 |
when she's gone i won't come back
|
|
 |
zastanów się, czego Ty tak właściwie chcesz. na czym Ci naprawdę zależy, bo na mnie to chyba już nie.
|
|
|
|