 |
Co wieczór zmywam grubą warstwę uśmiechu.
|
|
 |
Pieprzyć tych, którzy w twarz nic nam nie powiedzą.
|
|
 |
Niektórych prawdomówność przerasta.
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się już do tych codziennych łez.
|
|
 |
Kładąc się do łóżka, mam nadzieję, że następny dzień nie zniszczy mnie jak inne.
|
|
 |
Dzięki Tobie nauczyłam się, że nie wierzy się takim skurwysynom.
|
|
 |
Nie moja wina, że siedzę na parapecie z dobrą książką, kakaem i słuchawkami w uszach. To on na mnie tak działa. Bez Niego, zapominam co to uśmiech.
|
|
 |
Może nie jestem już tą osobą, jaką byłam wcześniej. Może i nie imprezuję tak dużo, odizolowałam się od świata, straciłam kontakt z przyjaciółmi, ale już nie umiem chować smutku, pod ogromną warstwą uśmiechu.
|
|
 |
Wszyscy mi mówią, że się zmieniłam. Ja pokazałam, jaka jestem naprawdę.
|
|
 |
Teraz patrz, bo właśnie idę dać sobie radę.
|
|
 |
Uwielbiam twój uśmiech, twój śmiech, twoje oczy, twoje wszystko
|
|
 |
Zerwali ze sobą, bo na vive dali im tylko 5%
|
|
|
|