![Wiesz był taki czas kiedy wszystko było obojętne. Mogłabym iść spać i już nigdy się nie obudzić mógłby mnie potrącić samochód i nie miałoby to żadnego znaczenia. Cała byłam przepełniona smutkiem wylewał się ze mnie zatapiał mnie. Czas nie leczy ran nie przyzwyczaja do bólu czas nic nie zmienia nie ma co się łudzić. Trzeba po prostu spojrzeć na to co jest oddzielić się od ludzi którzy choćby w małym stopniu wywołują u nas smutek którzy nie ciągną cię w górę. Spojrzeć na siebie i uświadomić sobie że przetrwasz wszystko każdy huragan każdy dołek każde niepowodzenie. I nagle dochodzisz do momentu kiedy właściwie nic wielkiego się nie stało nie spełniły się marzenia życie nie wywróciło się do góry nogami a mimo to czujesz szczęście ogarniające całego tego człowieka którym jesteś. Zawsze jest słońce kiedyś zawsze ono nadchodzi. whoami](http://files.moblo.pl/0/6/63/av65_66339_img_20160119_171930.JPG) |
Wiesz był taki czas, kiedy wszystko było obojętne. Mogłabym iść spać i już nigdy się nie obudzić, mógłby mnie potrącić samochód i nie miałoby to żadnego znaczenia. Cała byłam przepełniona smutkiem, wylewał się ze mnie, zatapiał mnie. Czas nie leczy ran, nie przyzwyczaja do bólu, czas nic nie zmienia, nie ma co się łudzić. Trzeba po prostu spojrzeć na to co jest, oddzielić się od ludzi którzy choćby w małym stopniu wywołują u nas smutek, którzy nie ciągną cię w górę. Spojrzeć na siebie i uświadomić sobie, że przetrwasz wszystko, każdy huragan, każdy dołek, każde niepowodzenie. I nagle dochodzisz do momentu kiedy właściwie nic wielkiego się nie stało, nie spełniły się marzenia, życie nie wywróciło się do góry nogami a mimo to czujesz szczęście, ogarniające całego tego człowieka, którym jesteś. Zawsze jest słońce, kiedyś zawsze ono nadchodzi./whoami
|
|
![Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca, by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała, by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami, że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem, który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.
|
|
![Irracjonalne jest to że pojawiam się tu znienacka po półtora roku żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza niż w momencie kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty i pewnym faktem jest to że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje jako początek czegoś co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu gdzie leży tylko to co materialne ale tak wyraźnie odczuwasz to co wewnątrz... :](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Irracjonalne jest to, że pojawiam się tu znienacka, po półtora roku, żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza, niż w momencie, kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty - i pewnym faktem jest to, że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje, jako początek czegoś, co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu, gdzie leży tylko to, co materialne, ale tak wyraźnie odczuwasz to, co wewnątrz... :)
|
|
![Gdzieś mam jego przeszłość bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to co mówią o tym jaki potrafił być ja też nie świeciłam przykładem. Ranił łamał serca pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się że to samo zrobi tu w moim życiu. Sęk w tym że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam że to nie to i wypisywałam się z czyjegoś jutro które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej ale zaciekawieni tym co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni siedzimy w tym samym pociągu życia a na każdej stacji wysiadamy razem żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej ale wspólnie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Gdzieś mam jego przeszłość, bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to, co mówią o tym, jaki potrafił być - ja też nie świeciłam przykładem. Ranił, łamał serca, pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się, że to samo zrobi tu, w moim życiu. Sęk w tym, że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam, że "to nie to" i wypisywałam się z czyjegoś jutro, które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez, nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia - z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to, że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej, ale zaciekawieni tym, co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni, siedzimy w tym samym pociągu życia, a na każdej stacji wysiadamy razem, żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej - ale wspólnie.
|
|
![Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny dzisiaj w dniu który się nie powtórzy nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz że powinieneś wykorzystać moment wziąć się w garść pójść po swoje . Tylko co jest twoje ? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie jak je przeżyć by znów nie znaleźć się w martwym punkcie gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba położysz się do łóżka zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny czy odważysz się zawalczyć o to by nie marzyć... a wspominać?](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar, bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny - dzisiaj, w dniu który się nie powtórzy, nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz, że powinieneś wykorzystać moment, wziąć się w garść, pójść po "swoje". Tylko co jest "twoje"? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie, jak je przeżyć, by znów nie znaleźć się w martwym punkcie, gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty, dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba, położysz się do łóżka, zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny - czy odważysz się zawalczyć o to, by nie marzyć... a wspominać?
|
|
![Czemu wcięło chłopów stąd i gdzie bogowie są? Gdzie Hercules sprawny gość co siłę ma jak dąb. Gdzie jest rycerz Biały i rumak pod nim gdzie?Chcę Bohatera! Tak tego właśnie mi trzeba po nocy kres. Ma zjawi się tu bo uwierzyć mu chcę. I ma stawiać się większym niż jest. Większym niż jest... Dorota Zięciowska Chcę bohatera](http://files.moblo.pl/0/6/63/av65_66339_img_20160119_171930.JPG) |
Czemu wcięło, chłopów stąd i, gdzie bogowie są?
Gdzie Hercules, sprawny gość, co siłę ma jak dąb.
Gdzie jest rycerz Biały, i rumak pod nim gdzie?Chcę Bohatera!
Tak tego właśnie mi trzeba, po nocy kres.
Ma zjawi się tu, bo uwierzyć mu chcę.
I ma stawiać się większym niż jest.
Większym niż jest.../Dorota Zięciowska"Chcę bohatera"
|
|
![Zawsze przestrzegałam zasady by nigdy nie spędzać nawet pięciu minut z ludźmi którzy nie chcą być ze mną. Dobrze też pamiętam przestrogę mojej mamy by nie przebywać z ludźmi którzy psują nam charakter wyzwalając naszą agresję. Takie znajomości są destrukcyjne osłabiają nic w zamian nie dając.' Beata Tyszkiewicz](http://files.moblo.pl/0/6/63/av65_66339_img_20160119_171930.JPG) |
" Zawsze przestrzegałam zasady, by nigdy nie spędzać nawet pięciu minut z ludźmi, którzy nie chcą być ze mną. Dobrze też pamiętam przestrogę mojej mamy, by nie przebywać z ludźmi, którzy psują nam charakter, wyzwalając naszą agresję. Takie znajomości są destrukcyjne, osłabiają nic w zamian nie dając.'/Beata Tyszkiewicz
|
|
![To piękna rzecz przepierdolić kawał życia. Tę jedną jedyną rzecz którą się dostało. Na to trzeba mieć gest. Nie można być ściubolem co to liczy każdą godzinę że to trzeba tak a to trzeba tak. Życie to w końcu strata jest. Andrzej Stasiuk](http://files.moblo.pl/0/6/63/av65_66339_img_20160119_171930.JPG) |
"To piękna rzecz przepierdolić kawał życia. Tę jedną, jedyną rzecz, którą się dostało. Na to trzeba mieć gest. Nie można być ściubolem, co to liczy każdą godzinę, że to trzeba tak, a to trzeba tak. Życie to w końcu strata jest."/Andrzej Stasiuk
|
|
![Ludzi można podzielić na dwa rodzaje: tych którzy są wytworem świata w którym żyją i tych którzy są wytworem samych siebie którzy choć świata nie zmienili nie dali się zmienić światu. Oni chodzą po świecie a nie świat po nich. Edward Stachura](http://files.moblo.pl/0/6/63/av65_66339_img_20160119_171930.JPG) |
"Ludzi można podzielić na dwa rodzaje: tych, którzy są wytworem świata, w którym żyją i tych którzy są wytworem samych siebie, którzy choć świata nie zmienili, nie dali się zmienić światu. Oni chodzą po świecie a nie świat po nich."/Edward Stachura
|
|
![Żeby przeżyć musiałaby być bardziej cyniczna lub przynajmniej bliższa rzeczywistości. Ona tymczasem była poetką która na rogu ulicy próbuje recytować tłumowi wiersze ten zaś zdziera z niej ubranie. Arthur Miller o Marylin Monroe](http://files.moblo.pl/0/6/63/av65_66339_img_20160119_171930.JPG) |
"Żeby przeżyć, musiałaby być bardziej cyniczna lub przynajmniej bliższa rzeczywistości. Ona tymczasem była poetką, która na rogu ulicy próbuje recytować tłumowi wiersze, ten zaś zdziera z niej ubranie."Arthur Miller o Marylin Monroe
|
|
![nawet jeśli mamy się kłócić gniewać rozstawać. i tak zawsze będę chciała do ciebie wrócić jeśli tylko będziesz mnie chciał. whoami](http://files.moblo.pl/0/6/63/av65_66339_img_20160119_171930.JPG) |
nawet jeśli mamy się kłócić, gniewać, rozstawać. i tak zawsze będę chciała do ciebie wrócić, jeśli tylko będziesz mnie chciał./whoami
|
|
![wierzę że miłość jest centrum wszechświata. wierzę że jest ona centrum mojego życia. wszystko inne praca i całe to życie są tylko dodatkiem. ale nie nigdy nie pozwolę żeby miłość była dodatkiem. to ona jest celem i sensem nawet jeśli miałaby być niespełniona. tylko dla miłości warto żyć i warto też umrzeć. whoami](http://files.moblo.pl/0/6/63/av65_66339_img_20160119_171930.JPG) |
wierzę, że miłość jest centrum wszechświata. wierzę, że jest ona centrum mojego życia. wszystko inne praca i całe to życie są tylko dodatkiem. ale nie nigdy nie pozwolę żeby miłość była dodatkiem. to ona jest celem i sensem, nawet jeśli miałaby być niespełniona. tylko dla miłości warto żyć i warto też umrzeć./whoami
|
|
|
|