 |
Już nie mam wątpliwości - On szukał przygody. I chyba zdawałam się być tą najbardziej naiwną, najłatwiejszą do zdobycia, i chyba musiałam sprawiać wrażenie dziewczyny nazbyt cichej, delikatnej, chorobliwie spokojnej, a jednak z czymś, co potrafiło Go dotknąć. I błędnie myślałam przez ten cały czas, że to co słyszę z Jego ust jest prawdą, obietnicą, założeniem, mocnym i stanowczym postanowieniem bycia razem na przyszłe chwile. Pokaleczył mnie, wszystko było tak bardzo jasne i widoczne, że nie potrafiłam zasnąć już tak spokojnie, jak kiedyś, nie mogłam spojrzeć na ludzi, na siebie, niczego nie chciałam oglądać. Nie dziwisz mi się, pewnie przeżyłaś to samo, nadal przeżywasz, żyjesz tym i chyba nigdy nie będzie inaczej. / nieracjonalnie
|
|
 |
"Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić, choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym."
|
|
 |
Gdy znajdzie się ktoś, kto siłę twoich argumentów będzie chciał zagłuszyć krzykiem, po prostu zatkaj uszy i mów dalej.
|
|
 |
Pamiętaj, że mamy na zawsze siebie,
życie ciągle wystawia nas na próbę
pewny dziś mogę być tylko już Ciebie. / Pih
|
|
 |
Jeżeli życie kiedykolwiek miało jakikolwiek sens.. / Pih
|
|
 |
Nie ważne co myślisz i czy mi wierzysz -
jestem dla Ciebie, dla siebie bym już nie żył. / Pih
|
|
 |
Rzadko się uśmiechasz, nie, nie od przybytku,
oszczędny w uczuciach, wstydzisz się ubytków. / Pih
|
|
 |
Fałszywy przyjaciel to oksymoron, co drugi szuja,
kawał kurwy, reszta chuja.. / Pih
|
|
 |
Nawet o tym nie myśl, wiem, że się nie poddasz. / Pih
|
|
 |
Pamiętam was razem, nierozłączni, całość,
fantomowy ból, to wszystko co Ci zostało.
Wiem, że się starałeś, miałeś sporo do ukrycia
i wróciły stare sprawy, te z pierwszego życia.. / Pih
|
|
 |
Teraz oglądasz ją z innym typem,
cisza dłuższa, niż całe, wasze wspólne życie. / Pih
|
|
 |
Znów do domu wróciłeś pijany,
pięści zostawiły krwawe ślady, szorujesz ściany.
Każdy dzień jak od kalki, jesteś jak ta w dłoni gąbka,
z życia wycofany, obłędem przesiąkasz. / Pih
|
|
|
|