głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fuck_yeah

Ostatni dzień na zmianę decyzji  jeszcze niecałe 12 godzin Ci zostało. Nie martw się  nie łudzę się  ale miło by było doznać szoku.

estate dodano: 31 grudnia 2014

Ostatni dzień na zmianę decyzji, jeszcze niecałe 12 godzin Ci zostało. Nie martw się, nie łudzę się, ale miło by było doznać szoku.

Jaki był rok 2014? Nasuwa mi się wyłącznie jedno słowo. Najlepszy. W tym roku spełniłam większość swoich marzeń  przeżyłam pięknych  ale i również kompromitujących chwil. Rozróżniłam prawdziwych przyjaciół od zwykłych znajomych  spędziłam cudowny czas z cudownymi ludźmi  wakacje w pełni udane  domówki  osiemnastki  ogniska  również się zakochałam  złamano mi serce  w zamian to ja się pobawiłam uczuciami innych i najważniejsze  nauczyłam się żyć bez przeszłości. Nie myślałam o tym  co było rok  czy dwa temu. Odłożyłam ją na półkę i dopisałam  fajnie było  ale minęło.  Teraz też muszę się pożegnać  ale nie potrafię. Za długo walczyłam o taki cudowny rok. Przyszły mnie przeraża  czeka mnie wiele kolejnych zmian. matura i studia. Co ma być  to będzie  ale osiemnasty rok życia mógłby dla mnie trwać wiecznie  jest kurwa najpiękniejszy. Żegnaj mój ulubiony 2014 roku  zapamiętaj  że zafundowałeś mi najlepszy czas w życiu i już tęsknię za Tobą.

estate dodano: 31 grudnia 2014

Jaki był rok 2014? Nasuwa mi się wyłącznie jedno słowo. Najlepszy. W tym roku spełniłam większość swoich marzeń, przeżyłam pięknych, ale i również kompromitujących chwil. Rozróżniłam prawdziwych przyjaciół od zwykłych znajomych, spędziłam cudowny czas z cudownymi ludźmi, wakacje w pełni udane, domówki, osiemnastki, ogniska, również się zakochałam, złamano mi serce, w zamian to ja się pobawiłam uczuciami innych i najważniejsze, nauczyłam się żyć bez przeszłości. Nie myślałam o tym, co było rok, czy dwa temu. Odłożyłam ją na półkę i dopisałam "fajnie było, ale minęło." Teraz też muszę się pożegnać, ale nie potrafię. Za długo walczyłam o taki cudowny rok. Przyszły mnie przeraża, czeka mnie wiele kolejnych zmian. matura i studia. Co ma być, to będzie, ale osiemnasty rok życia mógłby dla mnie trwać wiecznie, jest kurwa najpiękniejszy. Żegnaj mój ulubiony 2014 roku, zapamiętaj, że zafundowałeś mi najlepszy czas w życiu i już tęsknię za Tobą.

Jest jeszcze ciemno. Spojrzenie na sufit  teraz w telefon. 4.15. Ja pierdole. Kolejna bezsenna noc  lęk wciąż czai się pod łóżkiem  czekając na dogodny moment do ataku. Na razie działają jeszcze tabletki. Ale bestia wie  że tabletki przestaną działać  a do świtu wciąż dużo czasu. Westchnienie.

koffi dodano: 27 grudnia 2014

Jest jeszcze ciemno. Spojrzenie na sufit, teraz w telefon. 4.15. Ja pierdole. Kolejna bezsenna noc, lęk wciąż czai się pod łóżkiem, czekając na dogodny moment do ataku. Na razie działają jeszcze tabletki. Ale bestia wie, że tabletki przestaną działać, a do świtu wciąż dużo czasu. Westchnienie.

Mam nadzieję  że ta decyzja była przemyślana  bo nie bawię się w powroty.

estate dodano: 26 grudnia 2014

Mam nadzieję, że ta decyzja była przemyślana, bo nie bawię się w powroty.

Dziękuję bardzo. teksty estate dodał komentarz: Dziękuję bardzo. do wpisu 24 grudnia 2014
Czeka mnie jeszcze jedno  ogromne rozczarowanie. Twoje oficjalne ogłoszenie związku  które mnie zaboli  jak nic innego.

estate dodano: 24 grudnia 2014

Czeka mnie jeszcze jedno, ogromne rozczarowanie. Twoje oficjalne ogłoszenie związku, które mnie zaboli, jak nic innego.

Wstajesz i czujesz się jak gówno  patrzysz w lustro  wyglądasz jak gówno  kładziesz spać – nadal gówno. I tak every kurwa single day. Jesień to okres  w którym perfekcyjnie władam językiem desperando – nadużywam partykuły nie z czasownikami  rozkoszuję się kropkami nienawiści  stawiam na zbyt mocną artykulację. Dajcie mi tu gieroja  który robi to lepiej ode mnie. Leżeć cały dzień w łóżku  jaka to oszczędność czasu. Brak akcji. Trzydziesty dzień z rzędu biomet niekorzystny  czarne chmury. To się zdarza w dzisiejszym świecie  serio. Są oni  jesteś ty. Chlastam się smutnymi piosenkami  dostrzegam zewsząd niemiłość  chowam pod kołdrę z prawdziwego pierza  dziś już nikt takich nie robi. Z chęcią podpowiem  jak na pięć sposobów spieprzyć ciasto  ale nie powiem ci  jak żyć. Bo otóż skończyła mi się ochota na egzystencjalną łobuzerkę. I mówię do swojej głowy  weź chodź  abdykujmy.

estate dodano: 23 grudnia 2014

Wstajesz i czujesz się jak gówno, patrzysz w lustro, wyglądasz jak gówno, kładziesz spać – nadal gówno. I tak every-kurwa-single-day. Jesień to okres, w którym perfekcyjnie władam językiem desperando – nadużywam partykuły nie z czasownikami, rozkoszuję się kropkami nienawiści, stawiam na zbyt mocną artykulację. Dajcie mi tu gieroja, który robi to lepiej ode mnie. Leżeć cały dzień w łóżku, jaka to oszczędność czasu. Brak akcji. Trzydziesty dzień z rzędu biomet niekorzystny, czarne chmury. To się zdarza w dzisiejszym świecie, serio. Są oni, jesteś ty. Chlastam się smutnymi piosenkami, dostrzegam zewsząd niemiłość, chowam pod kołdrę z prawdziwego pierza, dziś już nikt takich nie robi. Z chęcią podpowiem, jak na pięć sposobów spieprzyć ciasto, ale nie powiem ci, jak żyć. Bo otóż skończyła mi się ochota na egzystencjalną łobuzerkę. I mówię do swojej głowy, weź chodź, abdykujmy.
Autor cytatu: fumik

Gdy wstaję  nie potrzebuję Cię. Gdy jem  nie potrzebuję Cię. Gdy idę do szkoły i przebywam w niej od sześciu do ośmiu godzin  nie potrzebuję Cię. Gdy jestem z przyjaciółmi  nie potrzebuję Cię. Gdy jestem w domu  nie potrzebuję Cię. Gdy zasypiam  nie potrzebuję Cię. Nie potrzebuję Cię  więc do widzenia.

estate dodano: 23 grudnia 2014

Gdy wstaję, nie potrzebuję Cię. Gdy jem, nie potrzebuję Cię. Gdy idę do szkoły i przebywam w niej od sześciu do ośmiu godzin, nie potrzebuję Cię. Gdy jestem z przyjaciółmi, nie potrzebuję Cię. Gdy jestem w domu, nie potrzebuję Cię. Gdy zasypiam, nie potrzebuję Cię. Nie potrzebuję Cię, więc do widzenia.

Pierwszy etap to rozpacz i obwinianie siebie za wszystko  co złe. To Twoja wina  że tak się stało  mogłaś Ty ratować rozpadającą się relację  ale za mało Ci zależało. Drugi etap to zrzucanie całej winy na niego. On skłamał  on się nie starał  on miał wszystko w dupie. Trzeci etap to zapominanie. Nadal go kochasz  a gdy pojawi się choć na chwilę wracasz do niego jak pies. Czwarty etap to wstrząs. Wchodzisz na gówniane portale typu instagram  photoblog  czy facebook i widzisz ich wspólne zdjęcie. Nie masz sił na cokolwiek  prócz rozpaczy. Nie możesz znieść myśli  że rozpoczął wszystko od początku z kimś innym. Piąty etap to obojętność. Najtrudniejszy  ale zarazem najlepszy na to  co się stało.  Fajnie było  trochę mnie uszczęśliwił  teraz niech spada.

estate dodano: 23 grudnia 2014

Pierwszy etap to rozpacz i obwinianie siebie za wszystko, co złe. To Twoja wina, że tak się stało, mogłaś Ty ratować rozpadającą się relację, ale za mało Ci zależało. Drugi etap to zrzucanie całej winy na niego. On skłamał, on się nie starał, on miał wszystko w dupie. Trzeci etap to zapominanie. Nadal go kochasz, a gdy pojawi się choć na chwilę wracasz do niego jak pies. Czwarty etap to wstrząs. Wchodzisz na gówniane portale typu instagram, photoblog, czy facebook i widzisz ich wspólne zdjęcie. Nie masz sił na cokolwiek, prócz rozpaczy. Nie możesz znieść myśli, że rozpoczął wszystko od początku z kimś innym. Piąty etap to obojętność. Najtrudniejszy, ale zarazem najlepszy na to, co się stało. "Fajnie było, trochę mnie uszczęśliwił, teraz niech spada."

Chciałabym życzyć mu szczęścia z nią  ale nie mogę  nie przechodzą mi te słowa przez gardło.

estate dodano: 22 grudnia 2014

Chciałabym życzyć mu szczęścia z nią, ale nie mogę, nie przechodzą mi te słowa przez gardło.

Moi przyjaciele wyzywają Cię od najgorszych sukinsynów  idiotów i gnojków  ale przez moje gardło nie może przejść żadne z tych określeń. Za bardzo mi Ciebie brak  za dużo wspomnień mam z Tobą i za długo wierzyłam w  nas .

estate dodano: 22 grudnia 2014

Moi przyjaciele wyzywają Cię od najgorszych sukinsynów, idiotów i gnojków, ale przez moje gardło nie może przejść żadne z tych określeń. Za bardzo mi Ciebie brak, za dużo wspomnień mam z Tobą i za długo wierzyłam w "nas".

Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować  czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć  co trwa  a co przeminęło. I czasami ustalić  czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.   Lois Lowry

estate dodano: 22 grudnia 2014

Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić. / Lois Lowry

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć