 |
szuka szczęścia. nie zważa na innych , ale z nią też nikt się nie liczył.
|
|
 |
i czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka , że trzeba zrezygnować , zapomnieć , pójść na przód. i nieważne , jak cholernie by ci zależało , jak trudne by to było. po prostu trzeba.
|
|
 |
był w jej słowie , myślach , każdym geście.
|
|
 |
nie zważając na uczucia innych pragnęła dążyć do swojego szczęścia.
|
|
 |
pozostało mi marzyć. o Tobie rzecz jasna. o tym jak mrużysz oczy , gdy promienie słońca oświetlają rankiem Twoją twarz.
|
|
 |
I will love you baby. always! / bon jovi.
|
|
 |
dziękuję Ci, że jesteś, że piszesz, że dajesz mi tą radość, poprawisz humor, dziękuję za Twoje fochy, humorki, dzięki temu staje się twardsza, przy czym uodparniam się na to wszystko złe, co może przynieść nam los. "związek nie przetrwa na słabych fundamentach"- czysta prawda. na początku nie przypuszczałam, że ta znajomość rozwinie się do tego stopnia. dzisiaj jestem z nas dumna, że pomimo wielu sprzeczek MY nadal funkcjonujemy i nasze uczucie nie wygasa, przynajmniej z mojej strony.
|
|
 |
nic nie boli bardziej niż fakt, że masz świadomość iż możesz zrobić ze mną dosłownie wszystko, a ja i tak Cię nie zostawię. w takich momentach zaczynam żałować, że przyznałam Ci się do miłości.
|
|
 |
nic nie zabolało mnie bardziej jak moment, kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę, mówiąc przy tym, że muszę wziąć z niego przykład. szkoda, że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń, uświadomił mnie, że miał na myśli moje uczucia, a nie płomień tej cholernej świeczki, która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle. miałam ochotę rzucić nią mu w twarz, no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.
|
|
 |
welcome to my silly life. / piiiink.
|
|
 |
Najbardziej na świecie kocham faceta , któremu wydaje sie że Kocham go jak brata .
|
|
|
|