 |
związek można porównać to ekscytacji Twojej mamy, kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy, emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie, a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące, dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki, której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości.
|
|
 |
wszyscy jesteśmy superbohaterami. tylko nie każdy z nas odkrył swoją super-moc.
|
|
 |
wcale tego nie popieram. ale sądzę , że coś mi się od życia należy , nie ? dasz mi raz za czas kasę na - według mnie - drogie ciuchy za dwieście , trzysta złotych. jak dla mnie to i tak mało za te wszystkie przepłakane noce , wyrządzone krzywdy wyzwiska padające w moją stronę i w bliskie mi osoby i wieczne okrucieństwa , tatku.
|
|
 |
nic tak nie działa na kobiety jak noc, szampan czy jakieś inne siki :D
|
|
 |
ja w ogóle nie chciałam wiele. ot, trochę miłości i wsparcia.
|
|
 |
...i tylko nie wiem czy mi starczy sił.
|
|
 |
a teraz podręcznik, który niosła poprawiając jeszcze wtedy pedantycznie splecionego warkocza, służy jej jedynie do gaszenia na nim petów. stworzyłeś potwora. wzbudziłeś w niej wyrachowanie, niszcząc jej słodycz. na każde 'kocham' odpowiada tylko 'strasznie mi wszystko jedno'. na każdą cudzą łzę reaguje śmiechem. jej urok zamienił się w podłość do cna przesączony przesadną pewnością siebie. wyprałeś ją z uczuć. zabiłeś jej serce, kolego.
|
|
 |
rzucę się na Ciebie i oplątę nogami tak, aby utrudnić Ci oddychanie. następnie zacznę całować Twój kark delikatnie muskając każdy z centymetrów Twojej naprężonej od podniecenia szyi. wbiję w nią swoje zęby i zacznę Cię gryźć. niechybnie natrafię na żyłę. krew zacznie się delikatnie sączyć. upadniesz. ja upadnę razem z Tobą. bezwładnie na Tobie leżąc wytrę swoje zakrwawione usta końcem rękawa. albo nie. zostawię je w takim stanie. przecież uwielbiasz mnie z krwistoczerwoną szminką, czyż nie kochanie?
|
|
 |
jebać system, chuj z kodeksem
|
|
 |
przez Twojego buziaka w smsie, i kilka ciepłych słów musze walczyć z arytmią serca. dobrze, że to chwilowe. tydzień i po sprawie. / changedlife
|
|
 |
nie uważasz, że to dziwne? moja prababcia która ma problemy ze wzrokiem potrafi zauważyć że żyje Tobą. na każdym kroku muszę zmagać się z moimi myślami, które w błyskawicznym tempie dobiegają do Twojej osoby. nawet pies, który ledwo trzyma się na tym świecie, czuje że jestem w Tobie na zabój zakochana, nie moge bez Ciebie żyć. ciekawe, kiedy Ty zrozumiesz, o co mi chodzi i jak się czuje. / changedlife
|
|
|
|