 |
Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje jakiś podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przed przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu? | Jonathan Carroll
|
|
 |
Muszę nauczyć się patrzeć na świat z realistycznego punktu widzenia. Nie wyobrażać sobie zbyt wiele. Nie robić nadziei. Nie powinnam się wahać. Jeśli mówię, że to koniec to stawiam kropkę i idę dalej. Nie oglądam się za siebie. Nie wracam do przeszłości. Idę do przodu. Do czasu aż się nie potknę i nie stwierdzę, że sobie nie radzę. Wtedy znów zrobię krok w tył i zacznę umierać we wspomnieniach na nowo. [ yezoo ]
|
|
 |
Nie jestem o Ciebie zazdrosna. Po prostu nie mogę powstrzymać się od tych wszystkich pytań ;) ♥
|
|
 |
Nie wiem, czy Ty wiesz, że nie bałam się niczego, kiedy byłeś zawsze przy mnie. ♥
|
|
 |
Życie życie, co takiego w sobie masz? Bo czasami przecież mam już wszystkiego totalnie dosyć, ale skończyć tego nie chcę.
|
|
 |
Zapamiętaj tylko to, co było dobre we mnie. Zostaw w przeszłości całą resztę.
|
|
 |
Kocham te piosenki, bo tak pięknie rozwalają moje serce na miliony kawałków, gdy myślę o Tobie.
|
|
 |
Jesteś moją jedyną nadzieją na to, że mogę żyć inaczej. ♥
|
|
 |
Nie lubię tych wspomnień, ale czasami same przychodzą.
|
|
 |
Zauważyłam, że smutno mi, gdy nie ma Cię blisko.
|
|
 |
Samej byłoby mi lepiej. Nie dlatego, że sama byłabym szczęśliwa. Myślałam, że jeśli kogoś pokocham, a później związek się rozpadnie, mogę tego nie przeżyć. Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli się nauczymy, że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku, a później wszystko się rozpadnie - czy taki ból da się przeżyć? Utrata miłości jest jak uraz, jak umieranie. Z tą różnicą, że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie.
|
|
|
|