 |
|
odszedł on, odchodze i ja.
|
|
 |
|
nie widzę świata poza tobą, więc weź się przesuń
|
|
 |
|
Spod ciężkich powiek obserwuje świat, gubię czas
|
|
 |
|
to tylko krok by pomyśleć i się cofnąć, zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć
|
|
 |
|
zapowiada się kolejna noc w oknie, wyczekując spadające gwiazdy by pomyśleć życzenie związane z tym palantem.
|
|
 |
|
Podnoszę głowę, patrzę na niebo by choć przez chwilę nie czuć się jak dnia każdego / Hemp Gru
|
|
 |
|
mówimy, że nie potrzebujemy miłości. że nie teraz. że nie jest potrzebna. że nie kochamy. ale tak naprawdę, każdemu serce się smuci, gdy widzi zakochaną parę. każdy z nas potrzebuje choć trochę uczuć. nie zaprzeczajcie prawdzie. przecież to nie wstyd.
|
|
 |
|
chyba spadające gwiazdy nie obejmują mojego miasta.
|
|
 |
|
Myślę co moglibyśmy przez ten czas zrobić
Jest tyle kin, tyle filmów, tyle miejsc nowych
Może moglibyśmy tam pobyć, albo zostać tu i poleżeć na podłodze
Może moglibyśmy pić razem kawę gdzieś
Wyjść razem lub nie robić nic razem
Może mogłoby być trochę inaczej
Może mogłoby być trochę jak dawniej
Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
I mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie
Ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie
I chyba znów przez to rozmijamy sie całkiem/Pezet
|
|
|
|