głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fucckyou

zakuta w szaty własnych myśli...

catchmeifyoucan93 dodano: 7 czerwca 2010

zakuta w szaty własnych myśli...

mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem  kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sobą  odwracamy spojrzenia kiedy tylko się spotkają. nie rozmawiamy ze sobą. wymieniamy się tylko porozumiewawczymi sygnałami. dotykamy się z każdą nadającą się okazją. tylko po to  aby poczuć siebie nawzajem. żadne z nas nie chce przyznać się  że nam zależy. wiesz co jest najzabawniejsze? że oboje doskonale wiemy  jak cholernie siebie pragniemy. wiesz co jest najgorsze? że czas  kiedy moglibyśmy być nawzajem szczęśliwy marnujemy na jakieś tanie gierki ze strachu przed upokorzeniem.  abstracion

catchmeifyoucan93 dodano: 6 czerwca 2010

mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem, kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sobą, odwracamy spojrzenia kiedy tylko się spotkają. nie rozmawiamy ze sobą. wymieniamy się tylko porozumiewawczymi sygnałami. dotykamy się z każdą nadającą się okazją. tylko po to, aby poczuć siebie nawzajem. żadne z nas nie chce przyznać się, że nam zależy. wiesz co jest najzabawniejsze? że oboje doskonale wiemy, jak cholernie siebie pragniemy. wiesz co jest najgorsze? że czas, kiedy moglibyśmy być nawzajem szczęśliwy marnujemy na jakieś tanie gierki ze strachu przed upokorzeniem./ abstracion ;**

Chyba właśnie po tym można poznać naprawdę samotnych ludzi... zawsze wiedzą  co robić w deszczowe dni. Zawsze można do nich zadzwonić. Zawsze są w domu. Pieprzone zawsze!

catchmeifyoucan93 dodano: 6 czerwca 2010

Chyba właśnie po tym można poznać naprawdę samotnych ludzi... zawsze wiedzą, co robić w deszczowe dni. Zawsze można do nich zadzwonić. Zawsze są w domu. Pieprzone zawsze!

wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach  a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.   jesteś bezlitosny!   wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło  wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę  aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.   przepraszam  kochanie.   powiedział  patrząc jej prosto w oczy.   chciałem Cię przygotować ...   na co? wykrztusiła z niezrozumieniem  wypisanym na twarzy.   na moje odejście.   wyszeptał  spuszczając swój speszony wzrok.   na co?!   zaczęła krzyczeć.   spokojnie  kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie  zostaję.   odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona  wyszeptała  że jeszcze jeden taki numer  a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu    abstracion

catchmeifyoucan93 dodano: 6 czerwca 2010

wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu // abstracion

Mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie  ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.

catchmeifyoucan93 dodano: 6 czerwca 2010

Mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.

Byli dla siebie jak dwoje ludzi pod jednym parasolem... Za mało miejsca by iść razem i za dużo by kroczyć samotnie...

catchmeifyoucan93 dodano: 5 czerwca 2010

Byli dla siebie jak dwoje ludzi pod jednym parasolem... Za mało miejsca by iść razem i za dużo by kroczyć samotnie...

Przed czym uciekasz?  Czego tak szukasz?  Wiem  że czego byś nie zrobił   serca nie oszukasz

catchmeifyoucan93 dodano: 5 czerwca 2010

Przed czym uciekasz? Czego tak szukasz? Wiem, że czego byś nie zrobił, serca nie oszukasz

Szukałam miłości tam  gdzie Ty.  Szukałam miłości tam  gdzie sny.  Szukałam szczęścia  sama już nie wiem  gdzie.  Znalazłam je na serca dnie.

catchmeifyoucan93 dodano: 5 czerwca 2010

Szukałam miłości tam, gdzie Ty. Szukałam miłości tam, gdzie sny. Szukałam szczęścia, sama już nie wiem, gdzie. Znalazłam je na serca dnie.

W plastikowy uśmiech nie uwierzę  nie.   Wyuczonym gestom nie uwierzę też.   Bo ja to znam na pamięć  przerabiałam to nie raz.   Gdy widzę  jak się miotasz  by oszukać czas...

catchmeifyoucan93 dodano: 5 czerwca 2010

W plastikowy uśmiech nie uwierzę, nie. Wyuczonym gestom nie uwierzę też. Bo ja to znam na pamięć, przerabiałam to nie raz. Gdy widzę, jak się miotasz, by oszukać czas...

http:  www.youtube.com watch?v=wVyggTKDcOE  Goodbye My Lover

catchmeifyoucan93 dodano: 4 czerwca 2010

Noosz kurwa mam Ci to narysować  namalować czy naszkicować ? Wypierdalaj !

catchmeifyoucan93 dodano: 4 czerwca 2010

Noosz kurwa mam Ci to narysować, namalować czy naszkicować ? Wypierdalaj !

Pielęgnowanie idiotycznej  beznadziejnej  chorej nadziei

catchmeifyoucan93 dodano: 2 czerwca 2010

Pielęgnowanie idiotycznej, beznadziejnej, chorej nadziei

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć