 |
Może jest coś, co boisz się powiedzieć,
ktoś, kogo boisz się kochać, miejsce, do którego boisz się pójść.
To będzie bolało. To będzie bolało, bo jest ważne.
|
|
 |
Trzeba wszystko uporządkować.
Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać.
Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło.
I czasami ustalić, czego nigdy nie było.
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
|
|
 |
Nie ma we mnie strachu jestem spokojny,
bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić,
spadam w dół, lecę i czuje że jestem wolny,
to nic nie kosztuje, zabierz mnie wszystko jedno gdzie.
|
|
 |
jednak znajduje jakiś sposób, by iść nadal przed siebie, ponieważ to jest właśnie to, co robimy.
znajdujemy sposób by sie nie poddać.
|
|
 |
eśli ktoś traktuje Cię źle, pamiętaj, że jest coś nie tak z nim, a nie z Tobą.
Normalni ludzie nie niszczą innych ludzi.
|
|
 |
Jestem bardzo poirytowana, dlatego prawie w ogóle się nie odzywam;
nie chciałabym usłyszeć tego, co chciałabym powiedzieć.
|
|
 |
Zakładasz, że między nami jest coś takiego, co pozwoli nam zawsze do siebie wracać.
Zakładasz, że cokolwiek zrobisz - zawsze będę czekać. Nie będę.
myślę, że już nic między nami nie zostało.
|
|
 |
Czasem ktoś wywoła w Tobie chęć opowiedzenia czegoś, a potem tego żałujesz.
|
|
 |
Może za często do niej dzwoniłem.
Może powiedziałem jej za wiele o sobie.
Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd,
przytulania się do niej w środku nocy i słuchania, jak oddycha.
Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać.
Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem.
|
|
 |
Najbardziej lubię jak mówi, jak opowiada mi o swoim życiu. Mogłabym słuchać go godzinami. Wcale nie potrzebuje alkoholu, który przyspieszył by bicie serca, żeby mówić szczerze o miłości. Stał się dla mnie najcudowniejszym miłosnym poetą. /rap_jest_jeden
|
|
 |
Żałuję wielu wypowiedzianych słów, niektórych zbyt pochopnie, niektórych zamierzenie, tych, które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo, tych niepotrzebnych, tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych, które nie padły z moich ust, a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji, ale też tych, które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich, ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam, obietnic bez pokrycia, wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie, jaki posiadam, a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez, które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam, miłości, która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów, które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach, kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję. [ yezoo ]
|
|
 |
Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]
|
|
|
|