 |
|
Monday, party.
Tuesday, party.
Wednesday, party.
Thursday, party.
Friday, party.
Weekend, weekend, weekend, party. WOW ! /paso ♥
|
|
 |
|
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej./abstracion
|
|
 |
|
Pachniał złem, namiętnością i szczęściem, pachniał tym wszystkim, o czym marzy każda z nas, pachniał miłością.
|
|
 |
|
I widziałam tą troskę w Twoich oczach gdy moje stawały się szkliste. ♥
|
|
 |
|
Skurwysynie, jesteś rajem dla mych oczu, aczkolwiek piekłem dla mej duszy.
|
|
 |
|
Kiedyś w moich oczach miałeś swoje lustro, dziś nawet nie chcę na Ciebie patrzeć.
|
|
 |
|
a on podobno nie raz myślał, czy mógłby ze mną być.
|
|
 |
|
Jest świat w którym żyję, są bity które słucham i są oczy, w których tonę.
|
|
 |
|
Pijesz, ćpasz, palisz i mieszkasz w moim sercu od kiedy tylko pamiętam. ♥
|
|
|
|