|
Chciałam uciec z tobą na koniec świata, w jakieś ciche, bezludne miejsce. Lecz ty najwyraźniej nie miałeś ochoty.
|
|
|
Miłość - rodzaj choroby, która ani rozumnych, ani głupich nie oszczędza.
|
|
|
Miłość potrafi być taka silna i delikatna. To takie piękne zestawienie cech, jak kochający Cię mężczyzna, który zaniesie Cię na rękach do domu, położy na łóżku, a potem będzie gładzić czule po głowie i szeptał coś do ucha.
|
|
|
Gdy dłużej się z nim nie widzę, a on do mnie podejdzie i powoli zacznie otaczać mnie swoimi troskliwymi ramionami, przechodzi przeze mnie dreszcz, niepokoju? Może wyczuwam w nim nutę strachu? A może jest to tak wielkie szczęście, że odbieram je jakoś coś zupełnie innego? Przechodzi za szybko, żebym mogła jakkolwiek wczuć się w niego i rozpoznać z wolna każdą część emocji znajdujących się w nim.
|
|
|
“Prawdziwa miłość to akt całkowitego zatopienia się w drugiej osobie.”
|
|
|
Byłoby mi łatwiej, gdybyś był blisko...
|
|
|
A: No i wtedy pocałowałam go w usta. Potem położyłam sobie jego rękę na cycku!
B: Oh łał omajgad niesamowite !!!
A: Postanowiłam iść na całość - pchnęłam go na szafę i zgwałciłam ze szczególnym okrucieństwem!
B: Niemożliweee
B: A powiedziałaś mu wreszcie, że go kochasz?
A: No co ty, jestem zbyt nieśmiała.
|
|
|
Kochać jak to łatwo powiedzieć...
Trzeba być trochę podobnym, by się rozumieć,
nieco różnym, by się kochać.
|
|
|
Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia:
bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
Nie jestem z bogatej rodziny nigdy nie brakło mi niczego, chyba ze poza ojcem choć czas leczy z wszystkiego./Ad.M.a.
|
|
|
Umieram tu z wolna. To miejsce mnie pożera, jest jak złowroga otchłań, która nie pozostawia po sobie nadziei na cokolwiek lepszego, dopuszcza się całkowitej destrukcji. Upadam. Leżę tu, łzy płyną po lodowatych płytkach podłogi. Muszę wstać. Muszę biec, tylko nie mam nóg. Nie działają, nie mają motywacji. Boję się. Nie mogę tu zostać. Zginę tu. Zaczynam się czołgać, nie mogąc wstać. Mija kilka sekund, kiedy pojawia się kolejny paraliż. Pójdę... pójdę, jeśli zapewnisz, że dogonisz moje kroki i znów poczuję ciepło Twoich dłoni./definicjamiloscii
|
|
|
Zwariuje, po tym gównie którego doświadczam i po tym co dzisiaj musiałam przeżyć zwariuje. Innej mozliwości nie ma./neverlosehope
|
|
|
|