|
Za ekipę pójdę w ogień, tylko spójrz na me dłonie.
|
|
|
Potrzebuję ósmego dnia tygodnia - tylko dla nas.
|
|
|
Ty wiesz lepiej ode mnie, bo przecież znasz moje życie na pamięć, dlatego dobrze wiesz, co powiedzieć o mnie w towarzystwie.
|
|
|
Wy dokarmiacie motylki w brzuchu miłością, ja nikotyną.
|
|
|
Miłość jest zwykłą, głuchą dziwką.
|
|
|
Mówili na niego lovel bo podobno był przystojny, miał branie u kobiet w ich oczach był taki słodki, na pewno nie był draniem a jak już to nieświadomym.
|
|
|
Jak szaleni tańczymy oboje, i nie mogę złapać tchu i łapię paranoję, i unoszę się nad tłum, co staje na dole, i znowu chyba gdzieś łączą się nasze dłonie.
|
|
|
Podążam za Tobą kiedy nie wiesz dokąd idziesz
|
|
|
' Żyj z głową, nie przypatruj się kolejnym dobom. Świat jest mój, ale mogę podzielić się z Tobą. '
|
|
|
Przyjdź, możemy się poniszczyć, napić, zapalić, porozmawiać o bólu, przyjdź, tak dawno nie miałam przyjaciela.
|
|
|
Odlećmy myślami, dziś w tamte czasy, do tamtych dni które dobrze znamy.
|
|
|
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
|
|
|
|