 |
|
znowu piję do dna i obiecuję sobie co dnia,
że skończę z tym, a znowu sączę drin
|
|
 |
|
Miłość? Jaka miłość? To już było, adios. Bo z dziewczyną, czy nie, i tak co dnia otwierają wino.
|
|
 |
|
- Kto cię tak pogryzł ?
- Mój pies .
- Jak to się stało ?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.
|
|
 |
|
-i'm gonna kill you. -hahaha. -no, seriously, run.
|
|
 |
|
Nauczycielka pyta Jasia, gdzie pracuje tato, na to Jaś : - Mój tata jest męską dziwką i pracuje w barze dla pedałów . - Jasiu, ale Twój tata jest piłkarzem Realu. - Wiem, ale wstydziłem się przyznać [?] hahaha ;d
|
|
 |
|
Zbyt wrażliwy by być obojętnym wobec systemu,
który zbyt wielu jego ludziom obciął drogę do celu.
|
|
 |
|
Może lepiej byś nie widział tego co jest wokół cięte
Bo to co zwykłeś kochać może wydać się przeklęte.
|
|
 |
|
Dobrze wiem kim jestem, wiem co robię i co trzeba.
Umiem się zachować, umiem tez zajebać.
Umiem myśleć sama, znam dobrze tą sytuacje.
Kiedy trzeba będę słuchała, kiedy trzeba przyznam racje
|
|
 |
|
wieczorna gra sentymentów
|
|
 |
|
Mam nadzieję, że jest git I że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz. / crumblebumble
|
|
 |
|
matematyka jest jak dobra impreza - nikt nie ogarnia.
|
|
 |
|
Mówią, że zakończone przyjaźnie nigdy nie były przyjaźniami, ja jednak cholera wiem, że oni byli dla mnie wtedy więcej niż ważni. To tylko drogi, które trzeba było wybrać, nas poróżniły.
/?
|
|
|
|