 |
|
brakuję mi ciebie i nawet tego twojego spojrzenia, którego wcześniej tak nie lubiłam .
|
|
 |
|
Ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie ma, muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia...
|
|
 |
|
a teraz chwyć mnie za rękę - delikatnie, a zarazem pewnie. / niechcechciec
|
|
 |
|
zaufanie - to coś czego nam zabrakło. / niechcechciec
|
|
 |
|
- Cześć. Co robisz? - Zapominam. - O kim? - O Tobie. Sam mi kazałeś, więc z łaski swojej spierdalaj.
|
|
 |
|
Nienawidze tych samotnych wieczorów, bo wtedy za duzo mysle o ''co by bylo gdyby'' .
|
|
 |
|
Nas już dawno nie ma, pozostały tylko raniące wspomnienia.
|
|
 |
|
Poddałam się, skreśliłam całe swoje życie dałam się zmiazdzyć posypać fałszywością i odeszłam. Teraz chodzę swoimi ścieżkami, swoją własną drogą którą tylko ja wyznaczam. Zupełnie jestem sama w tym wszystkim nie proszę o pomoc, nie narzekam na życie i ronię kilkadziesiąt łez bo nie jest wszystko dobrze, wszystko jest nie tak. Wracam do tych wszystkich chwil gdy było miło, gdy szczęśliwa byłam i nic nie było tak niesamowicie ułożone. Kochałam wiele razy, mocniej lub lżej nigdy nie potrafiłam odejść pierwsza zostawić nieważne kim on był co mi zrobił, chciałam być zawsze fair. Tylko dlaczego wszyscy to tak wykorzystują to że jestem tak naiwna, uczciwa i wrażliwa czemu zawsze porzucają i twierdzą że to moja wina że ja mało się staram czemu wszystko tak na mnie spada naraz, i jak nieszczęście to nie parami tylko wszystko naraz, czy ktoś potrafi mi odpowiedzieć czemu jestem taka słaba, czemu wszystko jest nie tak. Nikt mi nie pomaga, nadal nie mogę się odnaleźć, każdy odrzuca lub bawi się.
|
|
 |
|
Prawdziwy facet to ten, który pomimo rozstania nadal szanuje swoją byłą dziewczynę.
|
|
 |
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza."
|
|
 |
Mówisz że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolem gdy pada. Mówisz że kochasz słońce, ale szukasz cienia, by skryć sie w nim gdy świeci. Mówisz że kochasz wiatr, ale zamykasz okno gdy wieje. Dlatego boje się, gdy mówisz, że mnie kochasz.
|
|
 |
|
Cholera nie wytrzymam tak dłużej. Nie wytrzymam rozumiesz? Musisz wrócić. Umieram bez Ciebie. Kiedy wiem, że nie zobaczę rano Twojej twarzy, w ogólnie nie chce wstawać, nie widzę w tym sensu. Mam ochotę umrzeć. Chcę umrzeć z miłości, bo nie ma Ciebie.
|
|
|
|