 |
oj nie wyobrażasz sobie jak bardzo można cię pragnąć
|
|
 |
" -Kocham Cie tak bardzo, że mogłabym wziąć ślub z Tobą nawet jutro w jeansach.
–Jutro odpada.
-Czemu?
- Jeansy mam w praniu
|
|
 |
a dzisiaj to Ty się uśmiechnąłeś w moją stronę a ja dumnie odwróciłam głowę…
|
|
 |
Stali naprzeciwko siebie . Obydwoje nie wiedzieli co powiedzieć . On mierzył ją wzrokiem ona popatrzyła mu w oczy . Nagle tak jakby coś przypomniało jej się . No tak przypomniało jej się jak ją zranił . Więc zrobiła następny ważny krok w ich znajomości . Odsunęła go ręką i nie spojrzawszy się na niego ominęła go bez słowa . Czując na policzkach łzy .
|
|
 |
a dziś , ktoś inny stara się o mnie , ktoś inny swoim uśmiechem wywołuje uśmiech na mojej twarzy . Przykro mi , że tak się stało . Ale nic z tym nie zrobię , widocznie tak być musiało . Przeszłość wymazałam , rozpoczęłam nowy dział choć najlepszy byłeś , wiesz ? Teraz jest zupełnie inaczej , szlajasz się tam , robisz co z kim chcesz - zupełnie tak jak ja
|
|
 |
jesteś jak małe dziecko bawiące się klockami. na początku budujesz wszystko przez długi czas , a gdy jest już tak jak być powinno, potrafisz zniszczyć to w jednej chwili.
|
|
 |
tyle kilometrów dzieli nas, a oddychamy tym samym powietrzem.
|
|
 |
nauczyła się żyć w nieodwzajemnionej miłości przywykła do tego, że ktoś zawsze ją rani, przez co gdy przyszła ta właściwe osoba, nie potrafiła okazać swojego uczucia, potrafiła tylko nieustannie kłamać, a przy okazji traktować ludzi tak, jak niegdyś oni ją traktowali.
|
|
 |
Marzę o dniu, w którym zadzwonisz do mnie i zapytasz co robię jutro wieczorem.. Powiem, że na razie nie mam nic w planach, a jak zapytasz czy się z Tobą umówię, nie odpowiem od razu. Gdy tylko odłożę słuchawkę zacznę skakać po łóżku i całować wszystko co się da. Zjem nawet brokuły, których nie cierpię.. I tak nie będę nic czuła, w głowie będziesz tylko Ty.. Odczekam kilka godzin i oddzwonię. Powiem, że się namyśliłam. Wskoczę w ulubioną sukienkę i ruszę na spotkanie. Na najważniejszy wieczór mojego życia. Ta noc będzie niezapomniana. Wrócę do domu, rzucę się na łóżko i odtworzę sobie wszystko jeszcze raz: Twój telefon, widok Ciebie, nieśmiałego, w ślicznej, niebieskiej koszuli, z różą za plecami, i to nieśmiałe ' cześć ' z Twoich kochanych ust.. Potem wspaniała noc, a na koniec.. Niewinny, wspaniały, uroczy i przecudny pierwszy pocałunek.. Następnego dnia przyjdziesz po mnie i razem, za rękę pójdziemy do szkoły. Tak oto zacznie się nasza przygoda. O tym marzę.
|
|
 |
usiadła na dworze, przed domem, na trawie dopiero co wykoszonej, siadła i zamknęła oczy, dopiero kilka naście dni minęło odkąd rozpoczęły się wakacje, a ona już złamała komuś serce, pomyślała też o tym, że wakacyjną miłość ma z głowy i dobrze, że natrafiła na kogoś naprawę dobrego, kogoś kto nie wyjawi jej tajemnic, pomyślała też o tym, że dzieli ich zaledwie kilka kilometrów i kiedyś na pewno spotkają się na mieście. Wstała i wykrzyczała na całe gardło 'przepraszam, że nie potrafię Cię kochać, przepraszam za to, że nie przypominasz mi, żadnej osoby z moich marzeń.' Upadając na murawę z całej siły zaczęła płakać jak dziecko, nie wiedząc czemu, przecież nie zmieniła zdania.
|
|
 |
-kochasz go?
-tak,bardzo!
- więc czemu mu tego nie powiesz?
- wiesz..to tak jak z gwiazdami. widzisz je ,ale nie możesz ich mieć..
|
|
 |
- Przecież oni tak do siebie pasują.!
- Ale nigdy nie będą razem, chyba że któreś z nich odważy się powiedzieć drugiemu jak bardzo go kocha.
|
|
|
|