 |
Mineły kolejne Dni, a ja przy otworzonym Oknie, Liczę kolejne spadające na parapet Łzy...`
|
|
 |
Nie daj sie obrażać, załaduj swoją broń cierpliwości... i wykorzystuj doskonale `
|
|
 |
Nie zasługujesz na słowo Odejdź, Zrozumiesz.. jak powiem Wypierdalaj stąd '`
|
|
 |
a Te kwiaty które od Ciebie dostałam,rzuciłam w śmietnik, jak Ty moje serce. `
|
|
 |
` I uważaj byś nie wpadł, za głęboko w przepaść ...
|
|
 |
`A Gdy Cię przytule za każdym razem... Zrobie to tak Mocno, jakby to był ostatni raz...
|
|
 |
` Bo Twoje słowa magicznymi były.. A wiatr Mi je zdmuchnął, Nie pozwolił zatrzymać w Mej pamięci..
|
|
 |
`.. a ja oddam Ci moje całe serce.. Powierze w Twoje Anielskie ręce..
|
|
 |
`bo ja już nie płacze Nocami.. Odeszło to wraz z Tobą.. Ale czasem mam napad złości.. I rzucam czym Popadnie.. I tak właśnie z dnia na dzień.. Rozbijam Twoje prezenty o ściane..
|
|
 |
`Brałam Cię za Anioła, tego idealnego od dziecka..
|
|
 |
`Kupie sobie krede,za grosze.. a namaluje serce warte solidne Monety...
|
|
 |
`I teraz boisz się cokolwiek powiedzieć.. Boisz się , że znów przyciągniesz Mnie jak kiedyś do siebie..
|
|
|
|