 |
Życie jest zbyt krótkie, żeby otwierać niedobre wino i pić je z nudnymi ludźmi. - Mads Mikklesen
|
|
 |
nie, nie proś mnie o kolejną szansę. na swoje szczęście zapierdalałem tyle lat, a Ty moje życie spierdoliłaś w kilka minut. ba, nawet sekund. nie pierdol, że chcesz dobrze. gdybyś chciała dobrze, to nie gniłbym teraz w czterech ścianach. [b-c-k]
|
|
 |
musisz podjąć decyzję, bo teraz od Ciebie zależy czy między nami coś będzie. / Czarnycharakter
|
|
 |
chociaż teraz wszystko się wali, wiedz, że ja byłam, jestem i będę. / Czarnycharakter
|
|
 |
Zazdrosny w chuj potrafię być, ale ufam ci jak jeszcze nikt. / Czarnycharakter
|
|
 |
straciłam zdrowy rozsądek, nie myślę. serce wariuje, bije trzy razy szybciej niż nakazuje norma. latam, unoszę się w przestworza. wszędzie czuję Twój zapach, najcudowniejszy na świecie. co ze mną zrobiłeś? jak wariatka uśmiecham się do mijających mnie osób, cały czas coś nucę, podskakuję z radości. niebiański stan, który trwa od kilku miesięcy. uratowałeś mnie, Skarbie. pokazałeś mi drogę, szansę na lepsze jutro. przywróciłeś wiarę w siebie, w ludzi, w świat. udowodniłeś, że mogę przeskoczyć wszystkie przeszkody, pokonać całe zło. no chodź do mnie, przytul się - proszę. chcę usłyszeć bicie Twojego zwariowanego serduszka, usłyszeć Twój słodki śmiech, usnąć w Twoich ramionach, być przy Tobie na dzień dobry i dobranoc - już na zawsze.
|
|
 |
mówiłeś, że nie dam rady tego znieść. miałam się złamać, przybiec z podkulonym ogonem, błagać o litość. zmienić wszystkie swoje plany, zniszczyć kolejne marzenia. znosić kolejne poniżania, uciekać przed wyzwiskami, bać się jutra. nie mieć przyjaciół, być uzależnioną od Twojej osoby. miałam brnąć w to kolejne dni, tygodnie, miesiące, lata. przestać być sobą. och, jak bardzo się myliłeś. mimo bólu, przepłakanych nocy, Twoich obietnic. mimo miliarda pięknych słów, tryliona wylanych łez - moja ucieczka była ostateczna.
|
|
 |
jeśli chcesz, opowiem Ci o wszystkim. jak wiele wieczorów spędziłam na parapecie mego okna, z lampką wina i papierosem w dłoni, a moje myśli krzyczały głośno - ILE JESZCZE? jak wiele gorzkich słów łamało moje serce na cząsteczki, a w płucach brakło mi tchu. jak bardzo zatraciłam samą siebie, dla kilku chwil szczęścia. jak bardzo tęskniłam za przypadkowym uściskiem dłoni, pogłaskaniem po włosach, pocałunkiem w czoło - swoistym poczuciem bezpieczeństwa. chętnie zabiorę Cię do swojej bajki, tylko proszę - bądź.
|
|
 |
Mam wrażenie, że oprócz mnie każdy wiedział, że kłamałeś.
|
|
 |
\W głośnikach 'spadam', w ustach papieros a w ręku telefon z sms'm od Niego. / jachcenajamaice
|
|
 |
'wychodze z dziewczynami. wrócę późno. nie czekaj'. kolejne kłamstwo. spoglądam na Ciebie. wiem że wiesz, widze to w Twoich oczach. nie potrafie, nie umiem znieść myśli, że z nim jestem szczęśliwsza. widze jak umiera w Tobie cząstka Ciebie, za każdym razem gdy zamykam za sobą drzwi. dlaczego wciąż mnie kochasz? modle się, błagam Boże, spraw by nie wiedział że to jego najlepszy przyjaciel.
|
|
 |
Tęsknisz za jego uśmiechem na Twój widok, za przyspieszonym biciem serca kiedy był obok Ciebie. Nie potrafisz pogodzić się z jego odejściem ale przypomnij sobie... Czy On kiedykolwiek obiecał Ci że będzie na zawsze, że to co was łączy będzie wieczne? To nie Jego wina że bez Niego nie umiesz żyć, nie potrafisz nawet oddychać. Nie wiń Go za swoją naiwność. / shandi
|
|
|
|