|
życie jest dziwką, nie czekaj, ty nią jesteś.
|
|
|
nie przepraszaj, mam to w dupie, przeproś siebie.
|
|
|
on nawet jak na mnie krzyczał, zdrabniał moje imię.
|
|
|
miałam dzisiaj wenę twórczą i narysowałam jego portret. rysowanie penisa, zwanego potocznie "chujem", nie jest wcale takie trudne.
|
|
|
pamiętasz, kiedyś uczyłeś mnie kochać. co jest? dziś sam nie potrafisz?
|
|
|
słowo "kurwa" może pełnić w zdaniu rolę przecinka, kropki. może wyrażać swoje emocje. moje "kurwa" najczęściej jest określeniem twojej dziewczyny, chłopcze.
|
|
|
co z tego, że zerwiesz i podrzesz jego zdjęcie wiszące u mnie na drzwiach. z serca mi go, mamo, nie wyrwiesz.
|
|
|
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nienoszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. jeśli tylko będę chciała. a potem i tak całą winę zrzucę na ciebie.
|
|
|
byłeś czuły, kochający, delikatny. a teraz chyba ci się baterie wyczerpały.
|
|
|
zjebałeś to czego nie powinieneś. kiedyś jeszcze mówiłeś to kurewskie - "kocham". a teraz? teraz potrafisz tylko odpierdalać obraźliwe teksty w moją stronę. kim ty chuju jesteś? jest mi wstyd. wstyd, że kiedyś z tobą byłam. i najchętniej cofnęłabym czas o to jebane pół roku.
|
|
|
kiedy nawiedzają mnie myśli o tobie, mój środkowy palec pnie się w górę, język chce puścić wiązankę przekleństw i nadchodzi ta nieodparta ochota, żeby wziąć czarną farbę z piwnicy i drukowanymi literami wyjebać na ścianie w najbardziej widocznym miejscu: "FUCK YOU, YOU FUCKING FUCK!".
|
|
|
|