 |
Kurwa, to nie tylko szaleniec. To po prostu debil.
|
|
 |
Bo chcę z tobą poprzebywać. Jeszcze parę dni. Za wszelką cenę. Pomimo że mnie bez przerwy okłamujesz. W sumie, to okłamuj mnie dalej. Wciskaj mi najgorszy kit na świecie. Nie chcę nic oprócz twoich farmazonów. Oprócz twoich bajek. Oprócz twojego udawania dorosłej. Szukania dziury w całym. Pragnę, byś mnie bez przerwy wkurwiała.
|
|
 |
Wiesz, jak tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.
|
|
 |
Kocham cię. Przestań istnieć.
|
|
 |
Wygląda najpiękniej na świecie, wciąż, od teraz, od sekundy, od zawsze.
|
|
 |
Z oczu bije mu wyraźny, biały neon z napisem: Pierdolisz Piękne Farmazony.
|
|
 |
chciałabym spędzić z nim resztę mojego życia, nawet jeśli miałabym żyć jeszcze tylko kwadrans.
|
|
 |
Chciałam amatorskiego pornosa bez kamer, za to ze skarpetkami na nogach i tabletkami na ból głowy następnego dnia.
|
|
 |
ja i ty, powiedz, co się stało z tym?
|
|
 |
Kochałem ją, lecz było za wcześnie by mówić, później za późno, tutaj mogę to z siebie wyrzucić
|
|
 |
Trochę więcej nikotyny, trochę mniej wątroby to duże mniejszy zło niż śpiewać jak zapomnieć, sorry.
|
|
 |
Nie chciałam się wiązać, a z miejsca czułam, że mogłabym.
|
|
|
|