|
Wydawało się Jej, że polubiła pocałunki tego przystojnego faceta, Jego uśmiechy i to z jaką łatwością potrafił ją unieść, ale czy miała prawo by doświadczyć tego jeszcze choć raz?
|
|
|
,,I'm coming home again.
Do you think about me now and then?
Cause I'm coming home again
I'm in home again."
|
|
|
,,Idę spokojnie do słońca
A za mną zostaje tylko cień
Zobaczę, że świat nie ma końca, nie...
Światło wyznacza mi drogę
Lecz świat jest dziwniejszy z dnia na dzień
Idę, choć kroki plączą się"
|
|
|
,,Wiesz, lubię wieczory
Lubię się schować na jakiś czas
I jakoś tak, nienaturalnie
Trochę przesadnie, pobyć sam
Wejść na drzewo i patrzeć w niebo
Tak zwyczajnie..."
|
|
|
,,[...] I gdyby nie to wszystko, to byłoby dobrze wiesz,
a tak poza tym, to wcale nie jest ok, nie jest ok, cześć." /HuczuHucz
|
|
|
,,Jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć,
i może trochę pusto, i znowu jest to rano,
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają." / HuczuHucz
|
|
|
I co zrobić ze sobą, gdy po raz kolejny dopada coś na podobę nihilizmu egzystencjalnego? Nie do się nic? Przeczekać? A uda się znowu?
|
|
|
,,Trzeba żyć, kurwa, przed nami jeszcze tyle dni." / HuczuHucz
|
|
|
,,Wiesz, też mam uczucia znam nawet te najwyższe
Lecz gdy patrzysz na mnie milcząc ja też milczę
Zamknę dziś więc oczy byle do jutra
Żyjmy wbrew głupim mottom typu „ życie to kurwa”
Życie to frustrat niszczy duszę i serca
Chcę coś powiedzieć znów się duszę i zwlekam
Więc stójmy tak w milczeniu razem patrząc w gwiazdy
Czasem mam marzenia chciałbym tak po prostu zasnąć jak Ty
" / Bonson
|
|
|
Choć już przyzwyczajona do krytyki dzisiaj nie mogła tego słuchać. Prawie z każdej strony coś ją niszczyło psychicznie, każde dodatkowe słowo przekraczało granice, dzięki którum mogła utrzymać spokój...
|
|
|
,,Sometimes you wonder if this fight is worthwhile
The precious moments are all lost in the tide yeah
"
|
|
|
Usiadła na parapecie, załażyła słuchawki ustawiając głośność na maxa, potrzała przez okno właściwie nic nie widząc, za dużo myśli kłebiło się w jej głowie, a podkładem do nich była muzyka płynąca z słychawek, lecz ani jej myśli ani muzyki, którą słyszała nawet w najmniejszym stopniu nie można było nazwać wesołą.
|
|
|
|