|
dzwoni dziś do Ciebie pod rząd 8 raz,
wyciszony, ale światło diody nie da spać,
i nie wiem w co ale jak dzwoni to wierzy,
i chyba każdy kiedyś ma to przeżyć.
|
|
|
„było tak zimno, że całe przedpołudnie spędziliśmy w jej mieszkaniu, a potem włóczyliśmy się po kawiarniach, próbując nie upić się za bardzo. czasem spotykaliśmy tam jej znajomych. albo wpadaliśmy na nich na ulicy. (...) nie pamiętam już, co piliśmy, ale na początku musiało być grzane piwo. raczej z sokiem niż z goździkami. tak. a siadaliśmy tak, żeby móc obejmować się albo stykać udami pod stolikiem, prawie nigdy naprzeciw siebie. no wiecie, może widzieliście coś podobnego na starych filmach. (...) minęły ze dwa lata i coraz częściej ona siadała w kawiarniach nie obok, ale naprzeciw mnie. tyle, że wtedy nie przywiązywałem do tego wagi. byłem ślepy jak szpak.”
|
|
|
"Momentami słodsza niż czekoladki Wedel, piękna, prawie niczym 7 cudów świata... '
|
|
|
Czas pokazał kto jest kim, a kto jest nikim.
|
|
|
“Ból fizyczny ma w sobie to dobrego, że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija. Ból psychiczny, kiedy boli nas serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy.”
|
|
|
"Nie oceniaj mnie po przeszłości, już w niej nie żyję"
|
|
|
Jeżeli miłość to ból wiemy tu coś o miłości i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości.
|
|
|
Ludzie czekają cały tydzien na piątek, cały rok na lato i całe życie na szczęscie.
|
|
|
Jak nie poznasz mocnego bólu, każdy będzie mocny.
|
|
|
Nie mam zamiaru walczyć kolejny raz o coś, co mnie niszczy. / f.
|
|
|
w ciszy myślała o magi tamtego dnia. nic sie nie wydarzyło. widziała go na przystanku, na ławce, odbijał sie w szybie autobusu, jakoś trzymał się jej nieustannie. smutek
|
|
|
wybuchając jak wulkan cicho płakała gdzieś w kącie. paznokcie wbiły sie w lewą dłoń. czuć było tylko smutek
|
|
|
|