 |
Chodź, zrób mi jakąś krzywdę.
|
|
 |
Szanuj ludzi mądrych. Ładni kiedyś zbrzydną.
|
|
 |
Ciastko - minuta w ustach, godzina w żołądku, całe życie w biodrach.
|
|
 |
wkurzyłam się.
w związku z czym.
oświadczam oficjalnie ...
... pieprzę to.
|
|
 |
Czasem chciałabym, żebyś powiedział mi coś, co nie pozwoli mi zasnąć.
|
|
 |
na łzy najlepszy... papieros.
|
|
 |
- Co robisz?
- Jestem w Nowym Jorku, czekam na limuzynę, która zawiezie mnie Wellington Hotel, gdzie wypiję lampkę szampana z Jamesem Bondem, dzięki któremu wystąpię w najnowszym sezonie CSI Miami.
- Serio?
- Nie, na fejsie siedzę.
|
|
 |
Po gorącej imprezie:
- Słoneczko...
- Tak, kotku ?
- Zrobisz śniadanie, rybko ?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko ?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu ?
- Nie może być inaczej, misiu.
- kurwa, myszko... przyznaj się ! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię ?
|
|
 |
twoja klatka piersiowa zawsze była najwygodniejszą poduszką i działała na bezsenność lepiej, niż jakiekolwiek tabletki.
|
|
 |
to życie mnie drażni. wolałabym żyć w mojej wyobraźni.
|
|
 |
a to czy będziemy razem jedynie jestem w stanie obliczyć w pierwiastkach. a, że z góry gubię się w obliczeniach pierwiastków, to szanse są znikome.
|
|
|
|