|
Próbowałam przebić tą skorupę niekochania, nie wiem czyja to była winna.. Ale też nie wiem czy chciałeś mnie kochać..
|
|
|
Siedziała w swoim małym pokoju, na swoim łóżku z laptopem na kolanach przeglądając archiwum na gg. Zaczęła czytać wszystkie ich rozmowy. Łzy zaczęły napływać jej do oczu. W winampie leciała jedna z ich ulubionych piosenek. Emocje były silniejsze, przeszła do ostatniej rozmowy, zaczęła czytać najbardziej przykrą treść "Wiem, że Ty mnie kochasz ale ja, ja jestem skończonym draniem. Miałem takie szczęście , miałem Ciebie jednak przeliczyłem sie co do tego szczęścia. Jedna impreza , jakaś dziewczyna ( nie wiem nawet, która to była), jedna chwila. Zdradziłem Cie . Wiem, że zapewne w to nie wierzysz i dziwisz sie czemu nie powiem ci tego prosto w twarz ale ja, ja nie potrafie spojrzeć Ci w oczy. Zbyt bardzo Cie kocham ale z tym co zrobiłem nie potrafię żyć. Przepraszam..." Po raz kolejny czyta to co zakończyło ich związek , po raz kolejny chce sie dowiedzieć czemu? Jest, jego status jest dostępny Mimo to po 3 tygodniach milczenia odpisuje " Nie mogę sobie z tym poradzić, nie rozumiem .
|
|
|
było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie. rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laskę u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie. wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,że rodzice dali Ci jakąś sukę pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu. '
|
|
|
i to jakże czułe 'nara' na pożegnanie.
|
|
|
głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją, myśląc, że potrzeba mu wolności, która z biegem czasu staję się jego najgorszym wrogiem...
|
|
|
Lubiła tańczyć, pełna radości tak, ciągle goniła wiatr
|
|
|
To właśnie On jest Everestem moich marzeń !
|
|
|
Straciłeś na mnie tyle czasu, że przez chwilę poczułam się ważna.
|
|
|
`` .. i znów zadajesz sobie pytanie: czy wartooo . ?! ``
|
|
|
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię, bo nie chcę i nie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj". Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele?
|
|
|
Zmusił mnie do tylu kłamstw, tylu innych, okropnych rzeczy. A ja nie potrafiłam nawet odmówić. Dla Niego umiałam zrobić wszystko.
|
|
|
Kupię sobię misia, nazwę go Los i będę codziennie kopać go po dupie!
|
|
|
|