głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika freedkaa

http:  www.photoblog.pl liberatedsoul :

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

W całym tym zaganianiu przegapiłam naszą kolejną  już TRZECIĄ rocznicę mojego pisania tu i Waszego obserwowania mojego profilu! Dziękuję za to  że właściwie wciąż jesteście  czy tworzę  czy mam przerwę  zaglądacie  czekacie  wciąż doceniacie. Co by się nie działo   do tej strony NA ZAWSZE pozostanie w moim serduchu ogromny sentyment. To miejsce w którym można się oczyścić i właściwie  dzięki innym ludziom  odnaleźć jakiś kierunek na dalszą drogę  ogarnąć jakiś problem. Tutaj są po prostu NAJLEPSI LUDZIE. DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO ♥

definicjamiloscii dodano: 16 czerwca 2013

W całym tym zaganianiu przegapiłam naszą kolejną, już TRZECIĄ rocznicę mojego pisania tu i Waszego obserwowania mojego profilu! Dziękuję za to, że właściwie wciąż jesteście, czy tworzę, czy mam przerwę, zaglądacie, czekacie, wciąż doceniacie. Co by się nie działo - do tej strony NA ZAWSZE pozostanie w moim serduchu ogromny sentyment. To miejsce w którym można się oczyścić i właściwie, dzięki innym ludziom, odnaleźć jakiś kierunek na dalszą drogę, ogarnąć jakiś problem. Tutaj są po prostu NAJLEPSI LUDZIE. DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO ♥

Odszedł ode mnie zostawiając rozdarte w połowie serce  które każdego dnia wyniszcza się narastającą tęsknotą. Zabrał pogodne dni  uśmiech i gromadzące się w oczach szczęście. Miał przecież tylko naście lat. Całe życie przed sobą... tak cholernie boli mnie to  że zostawił nas tu wszystkich z jedną wielką niewiadomą. Każdy z nas ma w sobie poczucie winy  ze przecież mógł mu pomóc. Był.. blisko. A jednak zabrakło czegoś co mogłoby uratować jego przed tym niby  lepszym światem . Codziennie próbuję w snach wyciągnąć of niego choć małe wytłumaczenie dlaczego.. zostawia mnie tylko z mokrą poduszką i mocno bijącym sercem  które czasem poczuje ból.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

Odszedł ode mnie zostawiając rozdarte w połowie serce, które każdego dnia wyniszcza się narastającą tęsknotą. Zabrał pogodne dni, uśmiech i gromadzące się w oczach szczęście. Miał przecież tylko naście lat. Całe życie przed sobą... tak cholernie boli mnie to, że zostawił nas tu wszystkich z jedną wielką niewiadomą. Każdy z nas ma w sobie poczucie winy, ze przecież mógł mu pomóc. Był.. blisko. A jednak zabrakło czegoś co mogłoby uratować jego przed tym niby "lepszym światem". Codziennie próbuję w snach wyciągnąć of niego choć małe wytłumaczenie dlaczego.. zostawia mnie tylko z mokrą poduszką i mocno bijącym sercem, które czasem poczuje ból. [ ciamciaa ♥ ]

Odważył się podejść i zapytać czy jestem szczęśliwa. Brak uśmiechu na twarzy  przepełnione bólem oczy  z który notorycznie wylewał się hektolitrami tej pieprzony żal. Wielu widziało jak z dnia na dzień upadam kalecząc kolana  obdzierając łokcie do krwi. Nie patrzył na mnie z wyrzutem. Ten malec mocno chwycił moją dłoń widząc na niej rany. Widział w zaschniętej krwi przemoc w domu  brak miłości  ciepła i spokoju. Czekał na odpowiedź widząc jak oczy coraz bardziej zachodzą łzami. Jak mocno zagryzane wargi pokrywają się krwią. Usiał obok  jako jedyny poświęcił mi swój czas nie goniąc za szczęściem  które  zawsze i tak jest o krok dalej. Nawet wyciągnięte ręce nie potrafią go chwycić. Był te klika minut opowiadając jak spędził dzień. Opowiadał o drobiazgach malując szczery uśmiech by na końcu stwierdzić  że jestem szczęśliwa.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

Odważył się podejść i zapytać czy jestem szczęśliwa. Brak uśmiechu na twarzy, przepełnione bólem oczy, z który notorycznie wylewał się hektolitrami tej pieprzony żal. Wielu widziało jak z dnia na dzień upadam kalecząc kolana, obdzierając łokcie do krwi. Nie patrzył na mnie z wyrzutem. Ten malec mocno chwycił moją dłoń widząc na niej rany. Widział w zaschniętej krwi przemoc w domu, brak miłości, ciepła i spokoju. Czekał na odpowiedź widząc jak oczy coraz bardziej zachodzą łzami. Jak mocno zagryzane wargi pokrywają się krwią. Usiał obok, jako jedyny poświęcił mi swój czas nie goniąc za szczęściem, które zawsze i tak jest o krok dalej. Nawet wyciągnięte ręce nie potrafią go chwycić. Był te klika minut opowiadając jak spędził dzień. Opowiadał o drobiazgach malując szczery uśmiech by na końcu stwierdzić, że jestem szczęśliwa. [ ciamciaa ♥ ]

Uniósł mnie swą miłością ponad szczyty niebios.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

Uniósł mnie swą miłością ponad szczyty niebios. [ ciamciaa ♥ ]

wiesz co mi się marzy? chodzić po Twoim mieszkaniu   w Twojej koszuli po wspólnie spędzonej nocy.

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

wiesz co mi się marzy? chodzić po Twoim mieszkaniu , w Twojej koszuli po wspólnie spędzonej nocy.

Bóg nie zdejmuje ciężarów  wzmacnia tylko plecy.

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

Bóg nie zdejmuje ciężarów, wzmacnia tylko plecy.

Ja stoję znów sam  bo nie chcę uciekać i dalej w to gram  chociaż nie wiem  co mnie czeka.

crazydream dodano: 16 czerwca 2013

Ja stoję znów sam, bo nie chcę uciekać i dalej w to gram, chociaż nie wiem, co mnie czeka.

I już nawet nie płacze. Nie ma sił  by płakać. Choć to tak bardzo boli.   crazydream

crazydream dodano: 16 czerwca 2013

I już nawet nie płacze. Nie ma sił, by płakać. Choć to tak bardzo boli. / crazydream

Stała na przeciwko niego  dzieliła ich tylko ławka. Oparła się o jej oparcie  szeroko się uśmiechając w jego stronę.   I jak smakuje ta tabletka  kochanie?   zaśmiał się  nie spuszczając z niej wzroku. Skrzywiła się delikatnie.   Nie smakuje.. Gorzka strasznie   powiedziała z obrzydzeniem.   Daj spróbować   podszedł bliżej ławki  nachylając się nad nią.   A zasłużyłeś?   zapytała.   Jeśli jest gorzka  to chyba to będzie kara  prawda?   uśmiechnął się podstępnie  unosząc tym samym jedną brew do góry. Prychnęła głośno  przytakując mu głową  a po chwili zatracili się w namiętnym pocałunku. Niby takie błahe sytuacje  a na samo wspomnienie na jej twarzy pojawia się szczery uśmiech.   crazydream

crazydream dodano: 14 czerwca 2013

Stała na przeciwko niego, dzieliła ich tylko ławka. Oparła się o jej oparcie, szeroko się uśmiechając w jego stronę. - I jak smakuje ta tabletka, kochanie? - zaśmiał się, nie spuszczając z niej wzroku. Skrzywiła się delikatnie. - Nie smakuje.. Gorzka strasznie - powiedziała z obrzydzeniem. - Daj spróbować - podszedł bliżej ławki, nachylając się nad nią. - A zasłużyłeś? - zapytała. - Jeśli jest gorzka, to chyba to będzie kara, prawda? - uśmiechnął się podstępnie, unosząc tym samym jedną brew do góry. Prychnęła głośno, przytakując mu głową, a po chwili zatracili się w namiętnym pocałunku. Niby takie błahe sytuacje, a na samo wspomnienie na jej twarzy pojawia się szczery uśmiech. / crazydream

Łudzę się... takie naiwne życzenie  coś w co nieśmiało  lecz w głębi siebie mocno wierzę  że będziemy kiedyś potrafili stanąć na przeciwko siebie i zmierzyć się cieplejszym spojrzeniem  zamiast wypalać sobie rany na ciele tą namacalną nienawiścią. Że porozmawiamy normalnie  chociażby o czymś bezsensownym  zamiast obrzucać się bluzgami. Że wspominanie przestanie być synonimem goryczy i bólu  a gdzieś tam między żebrami na sekundę zrobi się cieplej.

definicjamiloscii dodano: 12 czerwca 2013

Łudzę się... takie naiwne życzenie, coś w co nieśmiało, lecz w głębi siebie mocno wierzę, że będziemy kiedyś potrafili stanąć na przeciwko siebie i zmierzyć się cieplejszym spojrzeniem, zamiast wypalać sobie rany na ciele tą namacalną nienawiścią. Że porozmawiamy normalnie, chociażby o czymś bezsensownym, zamiast obrzucać się bluzgami. Że wspominanie przestanie być synonimem goryczy i bólu, a gdzieś tam między żebrami na sekundę zrobi się cieplej.

Ten folder z naszymi zdjęciami wciąż nosi słodką nazwę  wspomnienia nadal przewijają się wśród codziennych myśli  jakieś ułamki sekund  jakieś zastanowienie  krótka refleksja. Rozsądek miał być ostatnim doradcą i był  bo bezpieczniej byłoby zostać  nie ryzykując rozbicia własnego serca. Ale tu kierunkowskazem było Twoje dobro  Twoje szczęście i mimo wszystko mam nadzieję  że kiedyś to zrozumiesz  pojmiesz na o ile więcej zasługujesz  niż to co ja mogę Ci dać. I choć właściwie idziemy teraz własnymi  różnymi ścieżkami to tam w środku mam wyryte Twoje imię już do końca. Jest jak blizna  podobna do tych na kolanach z dzieciństwa  przywołujących na myśl tamtą beztroskę i multum pięknych chwil  których najzwyczajniej nie da się zapomnieć  wymazać.

definicjamiloscii dodano: 12 czerwca 2013

Ten folder z naszymi zdjęciami wciąż nosi słodką nazwę, wspomnienia nadal przewijają się wśród codziennych myśli, jakieś ułamki sekund, jakieś zastanowienie, krótka refleksja. Rozsądek miał być ostatnim doradcą i był, bo bezpieczniej byłoby zostać, nie ryzykując rozbicia własnego serca. Ale tu kierunkowskazem było Twoje dobro, Twoje szczęście i mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiesz, pojmiesz na o ile więcej zasługujesz, niż to co ja mogę Ci dać. I choć właściwie idziemy teraz własnymi, różnymi ścieżkami to tam w środku mam wyryte Twoje imię już do końca. Jest jak blizna, podobna do tych na kolanach z dzieciństwa, przywołujących na myśl tamtą beztroskę i multum pięknych chwil, których najzwyczajniej nie da się zapomnieć, wymazać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć