 |
Nie potrafisz otulic mej wrażliwości
Za to jak nikt inny obnażasz me słabości
|
|
 |
Twoje łzy miażdżą mi serce...
|
|
 |
Obawia się, że kiedyś zatęsknię
Zacznę się bać i zapomnę, że można inaczej.
|
|
 |
"Stwórzmy całość, zamiast być ułamkiem"
|
|
 |
Wargi bolą z niepocałowania
serce z niekochania
dusza z niezrozumienia.
|
|
 |
Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś. Tylko niczego się nie da zapomnieć. Po prostu nie da
|
|
 |
Myślę o Tobie ale ciszej, coraz ciszej. Tak byś nie słyszał jak zapominam
|
|
 |
"Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości. "
|
|
 |
Schnę bez Twych pocałunków
Wariuję bez Twych dotyków
Rozpadam się bez Twych uściskow
Dosyć tego.
|
|
 |
Daj mi chociaż kawałek dłoni, jeżeli mi całej nie możesz dać. Spróbuj, może ci się uda. Nie uciekaj. Daj mi cień szansy. Poświatę cienia. Poświatę siebie. Kawałek siebie
|
|
 |
Zamykam zmęczone, zszargane powieki,
Rozgrzewam zimne dłonie
Koje zmysły
Usypiam zdenerwowane emocje
Zaciskam wrażliwe serce
nie wpuszczę Cię do środka,
nie wpuszczę już nikogo.
|
|
 |
Nie mów
Nie spoglądaj
Nie dotykaj
Nie rań.
|
|
|
|