 |
- A dla ciebie czym jest miłość?
- Pij, nie pierdol!
|
|
 |
Najgorzej jak się coś zgubi. Nie wiem... telefon, klucze do domu... albo takie tam. Zaufanie czy coś.
|
|
 |
Znajdziesz mnie siedzącą na ławce miedzy blokami, z papierosem w ręku słuchającą muzyki, która mi Ciebie przypomina .
|
|
 |
Ona uwielbiała z nim pisać po nocach, on uwielbiał robić jej nadzieję.
|
|
 |
Chyba za Tobą tęsknię. Chyba mnie pojebało.
|
|
 |
I co? jesteś z siebie tak zajebiście zadowolny, że rozwaliłeś mi życie w kilka minut? no to w takim razie gratuluję Ci ogromnej głupoty, bo zrobiłeś z siebie idiotę, a twoich kolegów przy tym nie było.
|
|
 |
Ideał z jedną, drugą, trzecią, setną wadą.
|
|
 |
Stwierdzono u niej niepoczytalną skłonność do okrucieństwa, agresji, gwałtownych wybuchów gniewu, a także wybujały temperament.
|
|
 |
Patrząc jej w oczy powiedziała: - ty szmato, ogarnij się, bo i tak niżej już nie da się upaść.
|
|
 |
Czasami nie mogę pozbyć się wspomnień, choć tak bardzo chcę zapomnieć.
|
|
 |
Codziennie tęsknie za Tobą po raz ostatni.
|
|
|
|